Bycie bezrobotnym jest bardzo dołujące. Jeśli mamy realną samoocenę, nijak nie pasujemy do żadnej oferty jako ci najwłaściwsi. Podobno trzeba odwrotnie - która jest dla nas najlepsza, bo przecież cały ten wybór jest tyko dla nas.
Śmierć to początek końca
(A my tak szybko przemijamy w promieniach słońca)
Bo czas nie jest po naszej stronie
Krótka ucieczka i nasze zimne dłonie
I została tylko jedna chwila
(Ostatni chłodu blask)
Czy już nie ma nas?
Trzask prask!
Płaczesz czasem?
Płaczę.
Kiedy?
Kiedy ptak złamie skrzydło.
Kiedy drzewo umiera.
Kiedy głód niszczy istnienia.
Kiedy nienawiść rozdziera.
Ale też wtedy…
Kiedy nagle coś za nic.
Kiedy dobroć na dłoni.
Kiedy miłość tak szczera.
Kiedy złe się przegoni.
A kiedy się uśmiechasz?
Kiedy chcę zasłonić ból.
Kiedy czerń najczarniejsza.
Kiedy już nie czekam.
wiosną tryskam każdym jej kolorem
leżąc wśród kwiatów z dobrą książką
w słoneczne popołudnie na trawie
wtykam truskawki do ust i jest idealnie
będę tęczą dla czerwonych pąków
pachnących wiśni jasnozielonego płótna
z łąk i drzew wyjęty ty
Rekomendowane odpowiedzi