Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nadzieja


fregamo

Rekomendowane odpowiedzi

w niewoli serca
skradzione chwile
namaszczone fałszem
wiją się jak żmije
syczą bóle
rozrywają jęki
a łzy lodowate
rynnami żył i tętnic
wpadają wprost do komór
przedsionków udręki

 

za kratami sumienia
gdzie ziemia
w piekło się zmienia
nawałnica goryczy
żółcią zalewa wspomnienia
i nieco
nie opodal
z boku
stoi przede mną
ten obraz samotny

 

tak jak głupiec
próbuje zobaczyć kolory
tak nigdy nie powstanie
wypalony płomień
i żadne iskry
krzesiwa zapałki
nie wzniecą już pieśni
a imię jej martwe
już nie zaśpiewa
i więcej nie zatańczy
 

 

Edytowane przez fregamo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość umbra palona

@fregamo

"w niewoli serca skradzione chwile

namaszczone fałszem wiją się

jak żmije syczą bóle rozrywają jęki

a łzy lodowate rynnami żył i tętnic

wpadają wprost do komór

przedsionków udręki (...)"

 

przepraszam, pozwoliłam sobie :) Dlaczego nie w ten deseń? Napisałeś to taką piękną frazą, a potem żeś pan wziął nożyczki i pociął...dlaczego, dlaczego?

Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...