Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziewczynka bez zapałek


Lidia Maria Concertina

Rekomendowane odpowiedzi

Uśmiech?

To dziwne, bo od lat siedmiu widzę go już tylko w telewizji.

W ogrzewanej szklarni panicznych "tam i z powrotem"

Plisowana chustka moich marzeń - zmięta - rzeczywistości wykrochmalonym – zawrotem

(... Kompletnie bez głowy.)

 

Demon skamieniałej studni nieprzemyślanych myśli

dokonuje po stokroć nieprzejrzanej 

niezgłębionej rewizji

(... Kompletnie nie po mojej myśli.)

 

Siła niemocy

Potęgą - zbyt często mnie przerasta - 

to jakby łyżkę dziegciu do dodawać do

szfranowego ciasta - spojrzeń pełnych nadziei, niewinnych wyczekiwań, cudów nad Suchoną bez koryta

(bo tak postrzegam rzekę nad którą modlę się, rezygnuję, nie-czekam)

 

Mężczyzna o twarzy Lincolna - kanarek zaspany w walizce - ten - nie powiedział mi wiele - a może ... przemilczał wszystko?

 

Świat dalej turlają po lodzie moje nieswoje nastroje - 

Hades czy bardziej Eden? - gdzieś po środku stoję

 

Na zabój kocham się w Diable - z nim płynę, duszę się i tonę

Bywa, że się do mnie zaśmieje, 

bywa, że się dla niego rozbiorę - a co w zamian dostaję - to jego jest,

a w drugiej połowie – moje.

 

Na pokuszonej huśtawce nieba - zwodzonym moście zastoju

Nie robić nic i  na coś nie czekać – zmęczenie wymaga postoju.

 

Opycham się pierwszym śniegiem - rajski – wiem, że nie mogę

Z ust wprost wytaczam lawiny, Diabeł - toruje im drogę

Bluźnię, owijam się szczelnie – szyfonem opętania

 

Falstartem - wyczekuję - odpadam w niedobiegu

Zmrożone serce zna bardzo dobrze - swoją ... Królową Śniegu ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...