Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Epilog dnia piątego


Rekomendowane odpowiedzi

Młode ptaki formują powietrze w ciasne strugi. 
Upadają ich pióra kołysząc obserwacje
ornitologów – przyziemnych przyjaciół. 

 

W pustych gniazdach nie doszukują się sensacji. 
Co innego rosa na zastygłych śmigłach wiatraka
 - monstrum, gdy jego pęd nie porusza godności krajobrazu. 

 

Udziobany w stopę Pan Bóg przypomniał sobie 
o zrównoważonym rozwoju stworzenia.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@łucja z chebu w zamierzeniu miało to być uwikłanie Wszechmocnego w ten - jednak widoczny - bałagan klimatyczny (i nie tylko)

fajny ten Twój stary młyn, dla mnie symbol zrównoważenia, mimo że dziś nieczynny kiedyś jednak pracujący. dziś pewnie nie zarobiłby na swojego właściciela i siebie, bo utrzymanie obiektu budowlanego w sprawności technicznej też przecież kosztuje

dzięki za czytanie Łucjo, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...