Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

KORONAWIRUS


Rekomendowane odpowiedzi

@Polman dzieci raczej nie chorują na ten wirus atakuje on słabsze systemy odpornościowe z tego co czytałem ludzi po 60-tce. Nie ma się co martwić na zapas. Żyjemy w nowoczesnym państwie (:-)) co by nie mówić są ludzie którzy tym się zajmują zawodowo. Niech oni się martwią. Choć wczoraj widziałem jakiś wywiad z wirusologiem w tv i uderzyło mnie jego rozbawienie nie wiedzieć czemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ja myślę, że biorezonans wart jest nie pobieżnej ale dogłębniej analizy.

Nieszczęściem biorezonansu jest to, że jest to narzędzie za tanie, a przez to nie generujące oczekiwanych zysków.

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

no, niekoniecznie, ja notorycznie wylatywałem za drzwi, właśnie za rezonans,

podczas grania melodyjek (linijką) na blacie ławki - oczywiście z dwóją i uwagą   ;)

 

Edytowane przez jan_komułzykant (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To były piękne czasy, prawda? Bawiło nas wszystko.

Ale przyszło parę krzyżyków na plecy i tzw. mądrość życiowa.

I zbiera w nas teraz tęsknota za tamtymi czasami :-)

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co na to profesorowie i doktorowie?

Fragment z odpowiedzi na moje zapytanie o biorezonas skierowanego do Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego w Lublinie:

 

Dziękuję za przesłane informacje ale pragnę jeszcze raz podkreślić, że Polskie Towarzystwo Wirusologiczne nie zajmuje się biorezonansem. Biorezonans jest metodą stosowaną przez medycynę alternatywną o jak dotąd niepotwierdzonej naukowo wartości diagnostycznej i leczniczej, oraz skuteczności nie większej niż placebo. Nikt, o ile mi wiadomo, nie opublikował wiarygodnych wyników badania wpływu biorezonansu na koronawirusa, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć na zadane przez Pana pytanie. Badania naukowe wymagają znacznych nakładów finansowych więc sugeruję aby poszukał Pan osób zainteresowanych prowadzeniem sugerowanych przez Pana doświadczeń i wspólne aplikowanie do Narodowego Centrum Nauki o przyznanie środków finansowych na ich realizację."

 

Nauka w służbie narodu!

Jest pięknie.

To tak jakby Polskie Towarzystwo Ortopedyczne i Traumatologiczne ograniczało swoje zainteresowania tylko do prawej nogi pomijając lewą nogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wywiadu dla RMF FM prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

SARS pojawił się w roku 2002-2003, to prawie 20 lat temu. To są już zupełnie inne Chiny, zupełnie inna medycyna w Chinach. Czy pan profesor ma wrażenie, że reakcja była właściwa?

 

To zupełnie inne Chiny i zupełnie inna reakcja, niż była właśnie 20 lat temu. W tym momencie jestem pod wielkim wrażeniem, jak badania w Chinach przebiegają, jak wygląda przepływ informacji naukowych. Myślę, że w tym momencie Chiny poradziły sobie z tym problemem bardzo dobrze.

 

Mówi pan o przepływie wiadomości naukowych. Wygląda na to, że publikacje są ogłaszane praktycznie natychmiast. Proces ich dopuszczenia do ogólnego obiegu jest błyskawiczny. To są publikacje, które zawierają dane sprzed dosłownie paru dni. Czy to jest sytuacja w pełni nadzwyczajna, czy to już jest jakiś taki sposób reakcji środowiska naukowego, żeby upowszechniać tę wiedzę jak najszybciej, żeby wszyscy mogli się nad tym pochylić?

 

Myślę, że staje się to coraz bardziej normalne, natomiast dalej jest niezwykłe. Niezwykły jest fakt, że dane są upubliczniane poza tym standardowym kanałem. Wcześniej wyglądało to w ten sposób, że jeśli naukowiec chciał coś pokazać, chciał być pierwszy, wysyłał swój manuskrypt do jakiegoś wybitnego czasopisma, które oczywiście musiało go ocenić. Musiało to pójść do recenzentów. Później trwała jeszcze sama procedura przyjmowania i dopiero wtedy ukazywało się to w druku. W tym momencie duża część tych prac, które się pojawiają, to są prace które są napisane, ale nie są nigdzie opublikowane. Tak naprawdę, część naukowców w momencie kiedy kończy pisać, udostępnia ten tekst dla wszystkich tak, żeby wszyscy mogli z tego skorzystać.

 

 

I tu jest sedno problemu.

Rodzi się takie pytanie:

Czy te wybitne czasopisma i wybitni recenzenci nie byli w stanie naznaczyć biorezonans znamieniem szarlatanerii. I tak skazać go na niebyt w głównym nurcie medycyny. Pytanie dlaczego? ;-)

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Czesi na stronie:

www.zapper.cz

podali ostatnio tą informację;

 

3.3.2020 Covid - 19

Athon 5 and Athon 7 - Frequencies:

COVID - 19 :   9687 Hz and 19.373 Hz 

 

Wuhan Hu - 1   :  9505 Hz  

Team Z-Technology s.r.o.

 

(Athon 5 i Athon 7 to modele generatorów produkowanych przez firmę Zapper).

 

A tu nic się nie zmienia.

Profesorowie milczą.

A mgr inż. głupoty wciąż pieprzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam na sens filmowy Starego Kina.

 

Obsada filmu:

- jakiś szczep bakterii;

- generator fali elektromagnetycznej

- fala o częstotliwości 1150 Hz

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

W roku 2020 mamy obsadę do  współczesnego nam filmu:

- próbkę koronawirusa;

- generator plazmowy , np.  RZP15;

- zaprogramowane częstotliwości 9505 Hz, 9687 Hz, 19 373 Hz;

i nic nie robimy.

 

 

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...