Polman Opublikowano 28 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2020 (edytowane) Janina (Janka) Hescheles Altman - 12 letnia dziewczynka "DO MAMUSI" Tak źle mi, ciężko Lecz cóż, Ty jesteś daleko Już piasek twe oczy kryje To drogie serce nie bije, Ach, czemuś mię tak skrzywdziła I samą zostawiła? Śród tylu obcych ludzi Mam się sama trudzić? Lecz chyba z nieba mnie widzisz I całkiem już nie skrzywdzisz I gdy noc będzie w obozie I cisza już wkoło Z nieba zejdziesz do mnie Siądziesz na moją pryczę I jak dawniej pocałujesz mnie w czoło. Godziny, minuty liczę Na takie cudowne spotkanie Radosne powitanie I utonę na twem łonie I tak mi będzie cudownie, Na duszy lekko, błogo. Lecz cóż taka krótka chwila Nacieszyć się tobą nie mogę Zaraz ode mnie odchodzisz Ja wiem, świata się boisz Złego, ludzkiego wejrzenia Chowam się pod koc Szukając ukojenia Wszak taka cudna noc Wznieca bardziej ból Lecz myślę, że przyjdziesz znów, Że to wszystko na jawie Ach przyjdź mamo, przyjdź Moje kochanie urodziła się we Lwowie w 1931 r. Jej ojciec Henryk Hescheles (1886–1941) był współzałożycielem, a następnie redaktorem naczelnym dziennika „ Chwila” — popularnej gazety żydowskiej ukazującej się we Lwowie w okresie międzywojennym. Zginął w lipcu 1941 r., zamordowany w pierwszych dniach niemieckiej okupacji Lwowa, w czasie pogromu zwanego „akcją więzienną”. Matka Janki, Amalia z d. Blumenthal (1903–1943) przed 1939 r. pracowała jako nauczycielka hebrajskiego, a także w redakcji „Chwili”. Już po zniesieniu getta i wywiezieniu części ludzi na śmierć popełniła w obozie janowskim samobójstwo wraz z grupą innych pracowników szpitala. Janka po nieudanych próbach znalezienia schronienia wśród ludności nieżydowskiej przedostała się do obozu janowskiego. Wiersze, które układała i recytowała współwięźniom, stały się jej przepustką na konspiracyjne zebrania literackie organizowane przez Michała Borwicza. Przyjaciele Borwicza z PPS, którzy pomogli mu w ucieczce z obozu, niedługo później, w październiku 1943 r., wydostali ze Lwowa także Jankę. Po ucieczce znalazła się w Krakowie, gdzie kilkakrotnie zmieniała adresy. Ostatecznie trafiła do sierocińca prowadzonego przez Jadwigę Strzałecką i tam pozostała — najpierw w Poroninie, później aż do matury w Sopocie. W 1950 r. wyjechała do Izraela. Studiowała tam chemię w Izraelskim Instytucie Technologii Technion w Hajfie. Pod koniec studiów założyła rodzinę. W Instytucie Technion, w Instytucie Weizmanna w Rechowot i na Uniwersytecie w Monachium uczestniczyła w licznych pracach naukowych. Jest autorką wydanych po hebrajsku książek „Oni jeszcze żyją” (1967) i „Co będzie jutro?” (1972), „Złoto — z wnętrza ziemi w przestrzeń międzyplanetarną” (1977); „Złotowłosa” (1991), „Biała Róża — studenci i intelektualiści w Niemczech przed dojściem Hitlera do władzy i później” (2007). Mieszka z mężem w Hajfie. Edytowane 30 Stycznia 2020 przez Polman (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bożena Tatara - Paszko Opublikowano 28 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2020 a gdzie wiersz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polman Opublikowano 28 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2020 Mówi go Autorka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bożena Tatara - Paszko Opublikowano 28 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2020 Hmmm... A nie powinien trafić do innego działu? Wydaje mi się, że tutaj raczej własne wiersze publikujemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polman Opublikowano 28 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2020 Może i tak jest. Ale czy to jest najważniejsze? To miejsce wydawało mi się dla niego najbardziej godne. Pomyśl przez chwilę, że jesteś jego autorem. I co jest teraz ważne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bożena Tatara - Paszko Opublikowano 28 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2020 @Polman Nie jestem jego autorką, gdybym była pewnie zamieściłabym go tutaj i oczekiwała na reakcję czytających, tak jak to się odbywa. Gdybym jednak chciała wyrazić opinię o wierszu autorce, raczej byłoby to niemożliwe. I niemożliwa byłaby komunikacja z nią. Per prokura raczej nie jest możliwe,chyba że jesteś upoważniony :) Optowałabym za przeniesieniem tego tematu na forum dyskusyjne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polman Opublikowano 28 Stycznia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2020 Ja na wszystko się zgadzam. Ja tylko musiałem o tym powiedzieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bożena Tatara - Paszko Opublikowano 28 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2020 (edytowane) Nie robię z tego problemu :) Wystarczy, że poprosisz Mateusza żeby przeniósł go na forum ogólne albo sam to zrób usuwając wątek tutaj a tworząc go tam. W końcu poza naszą wymiana zdań nie ma tutaj nic na temat tego co opublikowałeś. Pozdrawiam ciepło :) Edytowane 28 Stycznia 2020 przez Bożena Tatara - Paszko (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się