Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pechowy Samobójca


Dekaos Dondi

Rekomendowane odpowiedzi

na nieboskłonie marzenie targane

deszczem szaleństwem wrzeniem i zimnem

lecz mimo wszystko pragnę najbardziej

by powróciło było znów przy mnie

 

ciemność szponami szarpie jutrzenkę

burza błyskawic przynosi kobiałkę

pieczoną wroną dostałem po twarzy

a jednak martwy jestem nie całkiem

 

nadzieja ze mnie bo matką głupich

wylewa swe ciało na kocie łby szare

przestałem wierzyć że chociaż trochę

marzenie się spełni bo wiem że wcale

 

jak moje życie pokracznie rośnie

choć samo drzewo przecież niewinne

zawisłem na pętli coś mi chrupnęło

to gałąź pękła nie kręgi me szyjne

 

z łoskotem spadły członki boleśnie

choć podróż krótka wcale niedługa

w bezdechu leżałem jak ryba śnięta

kruk mi oko w tym czasie wydłubał

 

całe swe życie wchodzę na górę

los cierniami psychikę mi łechce

lecz nawet teraz paskud zabronił

samobójstwo popełnić bezpiecznie

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem kiedyś okazję poznać takiego pechowego samobójcę. Kupił line dokładnie wszystko policzył, pętlę wisielczą podobno zrobił doskonałą i poszedł późno w nocy na pobliski most, żeby swój zamiar, że tak się wyrażę, wdrożyć w życie. Kiedy skoczył, lina załątała mu się w nogę i zamiast przerwania rdzenia kręgowego jednym szybkim szarpnięciem, zafundował sobie kilku godzinne zwisanie na moście z nieźle poprzestawianym kręgosłupem. Miałem szczęście Go poznać i rozegrać wspólnie kilkanascie partii szachów przy piwku i miłej rozmowie. Pół roku później dałem się namówić przez moją ex dziewczynę na wyjazd do Anglii. Szkoda bo mieliśmy w planach pojechać koleją transsyberyjską, ale niestety druga próba samobójcza już mu się udała. Był duszą towarzystwa, ale nie zapomnę jak stwierdził kiedyś, że samotność jest najgorsza. 

Pojadę sam na Syberię tz z masą osób ale sam. Cały czas jestem na niego wkurwiony, ale go rozumiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...