Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

"Czy dzień."


Nelson

Rekomendowane odpowiedzi

 // Witam serdecznie, pojawiam się tutaj nieprzypadkowo, napisałem w życiu wiele, wiele więcej niż mam lat, bo dopiero 30 - w lutym. Wszystko jakoś spoczywa w starym kufrze, pod moim biurkiem, jednak nie zapomnę nocy, sprzed dwóch lat, kiedy w Wigilię spaliłem swoje najlepsze produkcje w kominku, jeszcze się cieszyłem, że komin mojego domu rozdaje ludziom dobre słowa. Trochę ubaw, a trochę mi było przykro, taka konkretna mieszanka uczuć, ale to nic, nadrobiłem to w ilości solidnej i zdecydowanie - nie na siłę. Przyznaję, że moje życie jest szczęśliwe, mam piękną żonę i jeszcze piękniejszą córkę, ale pisać potrafię tylko dramatycznie, smutno ale także wzruszająco, wiersz, który dodaję, jest wierszem "dzisiejszym", daleko mu do moich prawdziwych pisań, i nie ma konkretnego układu zwrotek, ale stwierdziłem, że jeśli mam zacząć to lepiej w ten sposób. Pozdrawiam wszystkich wybitnych twórców tego miejsca. //

 

 

Będzie kiedyś taki dzień,


Niosący prawdziwą radość i nadzieję.
W gonitwie bólu skończonego jak rzadkość,

Wystąpi przeciwko nam czas.

 

Tęcza pojawi się na jasnym słońcu,
Chmura przysiądzie przykro na ławce.
Los pobuja się na huśtawce,

 

Poznamy może kiedyś znów, jak smakuje świat.

Liść opada z drzewa zielony,
Obraca go szczęście w nieopisanym wirze.
Lądując na rosie, brązowieje jego krań,

 

Chyba czas, chyba już czas.

 

Rozstania dyktują ciągłość tego życia,
O nich myślę, zawsze kiedy źle.
Długa podróż to nie tylko sen,
Nie zdążyłem się obrócić...

 

A nie ma Cię.

 

Często szybko staję się samotny,
Przymykam oczy ludzi których nigdy nie poznałem,
Dźwigam ich śmierć, choć życia nie dźwigałem.

Noszę na sobie całymi dniami, 
Łzy rodzin i iskry, które pozostały.

 

Nie łatwo mi mówić, że znów czas,
Nie łatwo mi powtarzać sens tego życia,

 

Nie wiem jak odpowiadać, sam nie wiem czy rozumiem śmierć.

Ile musi minąć chwil, by pojąć, że to faktycznie jest.

Może w to nie wierzę, bo widzę, jak spokojni są ludzie.


A może rozumiem ten początek wędrówki.

Z dnia na dzień jestem bardziej pewny, że to początek.

Dlatego nie przerazi mnie chyba nic.

Donikąd zmierza to rozmyślanie, donikąd.

 

A dokąd zmierza zachód i świt.

Poza barwami horyzontu.

 

To wszystko to naprawdę nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj - jestem na tak - bo to zrozumiałe pisanie - nie ma tu nic na nie...

                                                                                                                                  Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ciekawa podróż bohatera przez życie, wzbogacana wspomnieniami i refleksjami, jak w życiu każdego z nas. Dwa drobiazgi:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jeszcze nie spotkałem pijanego, który wyznałby otwarcie, iż jest pijany, a wprost przeciwnie: im bardziej pijany, tym uparciej utrzymuje, że jest trzeźwy.   To chyba jakiś specjalny wagon, gdyż przedział pierwszej klasy miał sześć miejsc do siedzenia, a przedział drugiej klasy osiem miejsc. Obecnie na większości kolei europejskich obydwie klasy mają po sześć miejsc. Ale ogólnie całkiem niezłe.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ,, Boże, mój Boże,  czemuś mnie opuścił? ,,   niedawno wołaliśmy ,, witaj KRÓLU,,  a dziś ,, na krzyż z nim,,  i ukrzyżowaliśmy Jezusa    po ludzku w bólu żali się ON szuka pociechy u Boga Ojca  zawierza się Mu całkowicie   ,, niech się stanie jak Ty  chcesz, a nie jak Ja chcę…   do końca jest Człowiekiem    umarł jak każdy z nas  to jedyna droga do domu Ojca tam nas oczekuje  idźmy do Niego z ufnością    Jezu ufam Tobie    2022 /2024 andrew  cytaty Ps. 126, Piątek  dzień męki i śmierci Jezusa
    • Wiejskie kościółki Małe, drewniane Duże, murowane Na tych poddaszach wiją gniazda jaskółki   Msze wieczorne, czy te nad ranem Na radość ślubów, na rozpacz pogrzebów Schodzą się ludzie ze wszystkich brzegów W tych ścianach modlitwy zamurowane   Blask wpada nieśmiało przez świetlik Oświetla wiernych oczy I policzki, które czasem łza zmoczy W tych oczach - mętlik   Obok kościółka, mała aleja Tłumy dusz, nie wiadomo skąd Ktoś w ich dusze ma jednak wgląd W tych duszach - nadzieja   Biją głośno kościelne dzwony Ciche łkanie przy pustym grobie Cmentarną ziemię wróbelek dziobie W tej ziemi, z tych łez, wyrosną klony   Wiejskie kościółki Ptakom - schronienie Ludziom - zbawienie Zapewnią te małe przyczółki    
    • życie pozagrobowe pierwsi  wymyślili Egipcjanie    niezwykła obietnica  i odpowiednia administracja  trzyma naród w zaprzęgu  kapłani mogą wydłubywać ludziom oczy  rabować grobowce    wiara jest najważniejsza    na czas budowy domu osadnicy  okopywali się w żywej ziemi  gościnność bezkresnej Wirginii  to ataki Indian chorób i komarów  pierwszy rok decydował o wszystkim    dziś ich prawnuków fentanyl wlecze ulicami  i żywcem wciąga pod ziemię    wiara przyciąga nadzieję    w noc poprzedzającą jej urodziny zostawił na schodach skrzynkę  poćwiartowane ciałko ich syna  to miał być prezent    wiara i nadzieja z czasem rodzą    miłość             
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...