Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W taką noc


kot szarobury

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień przemija, cienie ścielą się na wschodzie,

śnieg na szczytach jeszcze płonie złotym blaskiem,

a po stokach gęsty mrok w doliny schodzi,

gdy czekamy na blask pierwszej srebrnej gwiazdki.

 

W dole dym z kominów wolno w niebo płynie,

snuje znaną nam od wieków już opowieść.

O złym władcy, o pasterzach, o dziecinie

i o darach, które niosą trzej królowie.

 

Bo w tę noc bogactwem nie są pełne skarbce,

mrowie służby, tłumy pospraszanych gości

lecz wieczerza, w najuboższej nawet chatce,

gdy opłatek łamiesz z serca i w miłości.

 

W taką noc radosną, ciepłą, pełną światła

zapal świecę w swoim sercu, postaw w oknie,

by nikt dzisiaj nie zaginął w śnieżnych zaspach,

by nikt dzisiaj nie był smutny i samotny.

 

 

Wesołych Świąt wszystkim!!!

 

no może prawie wszystkim, koty są pamiętliwe

Edytowane przez kot szarobury (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oxyvia I ja dziękuje@Ilona Rutkowska Dziękuję i pozdrawiam, Ilono

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie, podobno tylko w górach sypnęło  na święta. Może by te święta przesunąć na koniec stycznia? Pozdrawiam i dziękuję.

dziękuję i odwzajemniam, cudownie, że mogłem Ciebie gościć, więc się dla mnie już spełnia :) pozdrawiam

@Sylwester_Lasota Pozdrawiam :)

@Ulk Dziękuję i pozdrawiam

@Pia Dziękuję @Pia  za pochylenie się. Przemyślę Twoje podpowiedzi. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dared pozdrawiam cię:)
    • @Nefretete   Problemem jakim jest dla mnie zjawisko o nazwie ‘Mordnilap’ jest przede wszystkim   brak zasadności jego tworzenia, bo rezultat wydaje mi się na tyle niedorzeczny,   i wątpliwy, że chyba się tym nie zainteresuję. Co nie znaczy, że innym to nie da ogromu   satysfakcji z ich tworzenia. Może brak mi jakichś połączeń/synaps regulujących tę   wrażliwość, stąd taka „ślepota” i brak fascynacji.   Niezrozumiała też dla mnie jest w tym przypadku metoda i cykl powstawania.   Nie ma bowiem (albo bardziej prawdopodobne, że ja nie łapię) zasady, dzięki której   dałbym radę to ‘zjawisko’ choćby w jakimś stopniu ogarnąć. Do wszelkiego rodzaju   „nadrabiania” jakiejkolwiek idei z reguły podchodzę sceptycznie, ponieważ wychodzę   z założenia, że jeśli istnieją zjawiska niewytłumaczalne, pozostawiam je z czystym   sumieniem właśnie w tej kategorii zjawisk, przeznaczając sobie tę ścieżkę na, być może,   inny byt z podobnym rodzajem zjawiska, jakim jest reinkarnacja :)   Niemniej również dziękuję Ci za miłą pogawędkę, jeśli cokolwiek zrozumiałem z   Mordnilapa/pu (?) znalazłem u siebie coś takiego:     - Art, na migi wdaj Ikarowi popęd i adres.   - Adres Alana?     - Ser da. Idę po piwo, raki - Jadwigi mantra.   - A na laser, da?  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Dzięki jeszcze raz, pozdrawiam.
    • @Somalija Hej, Ty wiesz, że ja nigdy nikogo nie skrytykowałem. Każdy ma prawo pisać. Część osób pisze na portalu fantastycznie, im zazdroszczę, ale i kibicuję, część tak sobie, część słabo. Ale mają prawo. Nigdy nie krytykuję. Nigdy niemal też nie oceniam. Chociaż czytam - wiem, kto pisze i jak pisze. Niemniej jednak wulgaryzajcę tekstu mogę zrozumieć u wielkich - vide! Bukowski. Z genialnym pisaniem. Ale połączenie tak naiwnego, słabego pisania z czymś obrzydliwym jest nie do przyjęcia. Po prostu. Dlatego mnie ruszyło. Ostatnio chyba tak stanowczo się wypowiedziałem, gdy Stachura  (świetny tenor i dobry człowiek) sciągnął Zenka do Teatru Wielkiego. Są pewne granice. Pozdr. serdecznie. Ptr
    • Niby niezłe, ale moim skromnym zdaniem, jeszcze ciut niedopracowane :)
    • Nie, nie jęczę, że odeszło w zapomnienie; gdzieś za dźwiękiem, który gościł, jak wspomnienie.   Hen, w przestrzeni, jakiś nikły kontakt gramy; jednak ciągle z poziomami się mijamy.   Choć gra echo, do tych wersji się nie zniżę; moje myśli przelatują piętro wyżej.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...