Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nie kumam


Rekomendowane odpowiedzi

Cóż takiego człowiek może powiedzieć żabie,

lub żaba człowiekowi? Czy jakaś energia

wspólna może ich zamknąć razem w bańce ciepła,

jak we wspólnym bąblu powietrza w jednym stawie,

 

i na wzajemną komunikację otworzyć?

Więc, chociaż to śmieszne, czule mówię do żaby,

a ona odwraca się do mnie, daje znaki

w języku, który tak trudno z siebie wydobyć,

 

z labiryntu zakrętów mózgowych odzyskać

i odkłębić. A język ten musi być prosty

jak pajęcza nitka i przejrzysty jak oczy

zwierząt. Lecz kiedy chcesz pojąć – rwie się i pryska. -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wzajemna komunikacja niesie wiele perspektyw, których my, ludzie, nie potrafimy nadal do końca objąć umysłem. No, ale cóż.. Powiem tyle - z moimi gadami też próbuję nawiązać kontakt i jesteśmy na najlepszej drodze do zrozumienia. Także - trzeba czule mówić do każdej, ale to każdej istoty (nawet do żaby!). Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anastazja Sokołowska Dzięki. Aczkolwiek polecam dokument Herzoga "Grizzly man", owszem, czule można, ale do niektórych zwierząt najlepiej z bezpiecznego dystansu :)

Edytowane przez Krakelura (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anastazja Sokołowska To jest taki moment podłączenia, poczucie, że nagle coś się otworzyło, jakby się znalazło w takiej energetycznej bańce, która mży lekkim ciepłem, być może to uczucie jest wyraźniejsze kiedy rozmawiasz z człowiekiem i jesteś na niego otwarta i on na Ciebie, nie wiem czy wiesz o czym mówię, ale ja czasem to czuję. Więc kiedy poczujesz to ze swoimi gadami, to być może właśnie jest to :)

Edytowane przez Krakelura (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, o czym mówisz, i ja tego połączenia doświadczam, dlatego właśnie żółwie skradły moje serce. Wystarczy otworzyć się na kontakt, a wszystko wydaje się dużo, dużo prostsze :) I one patrzą tak, jakby czuły, rozumiały, co się dzieje, kim ja dla nich jestem i dlaczego właśnie są tu, a nie gdzie indziej :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba kumać, wystarczy zakumkać :) do żaby oczywiście. 

Jakie są możliwości kontaktu to się nawet fizjologom nie śniło ;)

Język to nośnik określonych energii, ale wcale niekonieczny, czasem nawet zbędny bądź przeszkadzajacy w kontakcie  (jak się do np.żabki mówi ze złością :)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krakelura Zrozumiałem, że "nie nadymaj się" było propozycją tego, co mógłbyś powiedzieć żabie. Bardzo trafne i uważam, że pożyteczne, bo szybko kończy dyskusję z żabą, która, jak sądzę, niewiele ma do powiedzenia. Chociaż może się mylę. Jednak ja wolę słownie potykać się z Tobą niźli z żabą. Po prostu z obawy, że sprowadziła by mnie do swojego, żabiego poziomy w myśl przysłowia: z kim się zadajesz....:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...