wychodzę na kawę
wiele kwitnących dzwonków
a ty miękki przez trawę
i kwiaty magiczne
moje oczy widzą pięknie
filiżanka w dłoni
ciepłe słońce wiosną
jestem tą chwilą
rozwianą czy piekącą?
Jan z wioski w pobliżu Prypeci,
powiedział, że nie chce mieć dzieci.
-Nie chcę, bo jestem DINK* - iem,
i zasłonił się linkiem**
którym wszystkich kmieci oświecił.
* Dual Income No Kids
· **
chłodniał
z każdym dniem sierpniowym
i chwytając się słów
jak warkocza Szeherezady
ukląkł przed zamkniętym cudzysłowem
kiedy dotknąłem jego zimnej dłoni
ujrzałem Pacyfik
na którym Posejdon niewzruszony
głaszcze słone bałwany
co będzie po śmierci
uspokojenie
i z powrotem do gwiazd
Rekomendowane odpowiedzi