Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Albania - Korfu


Jan Paweł D. (Krakelura)

Rekomendowane odpowiedzi

Z najwyższego punktu Korfu widać górzyste wybrzeże Albanii - 

kamieniste plaże, mafijne kurorty; nie widać betonowych

schronów niczym grzyby przed deszczem, i największego obok Tirany,

jak schizofreniczny labirynt, w którym wieje przeciwatomowym

 

cieniem i chłodem, ścinającym krew, chwytającym za krtań jak zima

której jeszcze nie było, tym bardziej mrożącym im bardziej się starał

zachować pozory normalnego życia: kino, sklep, gimnastyczna

sala, szkoła, przedszkole, i dla prominentnych dzieci - kącik zabaw.

 

Nie widać także zagłodzonego nieomalże na śmierć białego

konia stojącego przy bocznej drodze, którą nazwać można drogą

tylko przy sporej dozie życzliwości. – Nie widać tego wszystkiego

z najwyższego punktu na Korfu, lecz widać wolno zanikającą

 

górzystą krainę, pogrążającą się w jeszcze żarzącym zmierzchu,

widać niemal teflonowe morze łagodnie wmywające się w cień,

przed którym z mozołem, chcąc zdążyć, niby mrówka w wytrwałym pośpiechu,

ucieka brnąc biały stateczek, i nietrwałą szramę w teflonie tnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...