Kwiatowy

więcej tak jaskrawych przyjaźni 
nie popełnił

na obrzeżach własnej wyobraźni
w sercu jej miasta
czy całkiem platonicznie nad korkiem butelki
którą zapełnił wytrzeźwiały szmer

kończy jak ostatni
półżywy gwóźdź 
do różano-słonecznikowej trumny
 

@bess_enger tzw. 'zatrzymujący' na dłuższą ucztę wiersz. Już od wczoraj go czytam. Będę tu wracać. Thx

Calluna, dzięki za zauważenie

przyznaję że ja też sobie tutaj przez ten nieodległy czas wracam. ponoć dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi ale do wierszy chyba można

Pozdrawiam

@bess_enger tez wróciłam po raz drugi,wytrzymałam tydzień, aż tyle bo nie miałam zasięgu tam gdzie byłam

Mocny tekst, podoba się, ma w sobie uderzenie pięści, a po niej opadającej refleksji.

@bess_enger czekam na kolejne wiersze, do tego kilkakrotnie dziś powracalam.Pozdrawiam

@Gerber uderzenie? być może tak, jednak w myśl zasady "uderzenia się we własne" ..  ego?

dzięki za czytanie, pozdrawiam

@calluna dzięki. to ważne wiedzieć, że ktoś czeka. jednak czeka.

pozdrawiam