Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

z pamiętnika melancholijnego malkontenta


Joachim Burbank

Rekomendowane odpowiedzi

mała klimatyczna kawiarnia
szepty intymnych rozmów
przygaszone światła 
kreślę kilka słów
na skrawku serwetki


tu spotkaliśmy się pierwszy raz
poparzyłem się wtedy zieloną herbatą
często odwiedzaliśmy ten stolik

 

patrząc w oczy świec
zastanawiam się co byś zamówiła

o czym byśmy rozmawiali 
i tłuką się po głowie nieustannie te dwa słowa
dlaczego
tęsknię


nikt nie odpowie
serwetka zwyczajowo spłonie z krótkim sykiem

Edytowane przez Joachim Burbank (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"siedzę sam patrząc w oczy świec
zastanawiam się co byś zamówiła

o czym byśmy rozmawiali 
i tłuką się po głowie nieustannie te słowa dwa (dwa słowa) 
Dlaczego (mimo wszystko z małych liter) 
Tęsknię


nikt nie odpowie
serwetka zwyczajowo spłonie z krótkim sykiem"

 

To co podkreśliłem nie podoba mi się i czytam bez tego. Poza tym spoko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Teraz tak. Mocniejszy klej.

W końcowych latach ubiegłego wieku często przesiadywałem w " Złotym ulu" - taka knajpa w Sopocie (już nie istnieje) .

Podawali zimne piwo prosto z lodówki. Parę minut, prawa fizyki i etykietki łatwo odchodziła od butelki. Zamawiałem zawsze kilka butelek i jedną szklankę.

 Świeczka, zapalniczka , kaloryfer przy oknie i było na czym pisać.

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...