Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Pani Irena


szarodziej

Rekomendowane odpowiedzi

nie wzywa na pomoc nadaremno

ale w tylnym lusterku widać

 

nacierają barbarzyńcy

przebrani za klownów udają uliczny teatr

 

zaklina żeby odeszli

bo wezwie światło na pomoc i Madonnę

 

a przyszli bez pytania bez jednego wystrzału

podbijają serce jak serial  wschodzący rynek

albo egzotyczny owoc

 

jak długo zmieniali mapy  drogi

przestawili znaki słowa kolory

nie wiadomo

 

sprawy zaszły jak drzazga pod paznokcie

widać otwartą ranę ostatnią prostą miasto

orkiestrę  stoły i gości

 

Irena na kolanach składa ręce

zapada w ciszę

 

wiem że jesteś obok

tak blisko że nie mogę cię objąć

i tęsknię całe lata świetlne

 

próbuję z ciemności wykroić

kromkę światła na twój rozkaz

i  zbudzić się  się na nowo

Edytowane przez szarodziej
Poprawiłem zamiast wystrzały na wystrzału (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • szarodziej zablokował(a) i odblokował(a) ten utwór
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...