Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Do Przyjaciela Geja


Lach Pustelnik

Rekomendowane odpowiedzi

Widok Twojego nagiego ciała

Jakoś mnie nie rozpala

Nie działa na me zmysły, ani mnie nie podnieca

Piękno twojej figury. Bo nie jest kobieca!

 

Jednakże raz, a może i dwa, tak mi się zdarzyło

Że na widok twojego członka, serce mi zabiło

I było to rzeczywiste, palące pragnienie

Chociaż nie przeszło w erotyczne  –  upragnione spełnienie.

 

Zatem i może we mnie jest cząsteczka geja?

Mimo, że takiej łatki nikt mi nie przykleja?

Co wcale by mnie, a wcale, nie oburzyło

Albowiem kilka razy tak właśnie mi się śniło

Że się spełniam w rozkoszy z cudownym chłopakiem

Że pieszczę jego członka, i napawam się smakiem

Jego ciała, jak moje podnieconego,

I nie widziałem w tym akcie niczego zdrożnego

Ani wtedy, gdy śniłem, ani gdy się przebudziłem

I w jakimś sensie nadal o nim… już na jawie - marzyłem….

 

Dlatego, mój Drogi, serdeczny Przyjacielu

Nie mam złudzeń, że wśród mężczyzn takich jak Ty jest wielu.

A co więcej, wiem co mówię, bowiem sny w rzeczywistości

Są tak samo realne jak to, co na jawie w naszych głowach gości.

 

I dlatego nie szukam ni usprawiedliwienia

Ani też nie pojmuję tego potępienia

Jakimi ludzie ludzi w tym względzie obrzucają

Bowiem zdaje mi się, że oni podobnie też mają.

 

Ale przyznać się do tego, to już inna sprawa

I to zapewne lękiem tak wielkim ich napawa

Że są jak każdy nawiedzony dewiant kaznodzieja

Który najgłośniej woła: Łapać złodzieja!

 

Do przyznania się potrzeba godności. I odwagi.

A każdy z nich się w piórka stroi. Choć pod nimi nagi

Jest. Jak biskup, co szaty swe cudne zadziera

Kiedy w lesie gołą dupę liściem se podciera!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Lach Pustelnik
poprawiono (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz w sumie to się zgadzam bo co to za wolność którą da się określić w jeden tylko sposób  Pozdrawiam 
    • @Dekaos Dondi Na mój gust aż tak, również pozdrawiam ;)
    • @Leszczym ↔Dzięki:)↔Ojej! Aż tak!→Pozdrawiam:)
    • Przekazać piękno czy zabić? Treści ukryte między wierszami. Ukazać czy pomścić? Zniknąć czy zapomnieć? To coś, co powinno się nie odzywać, a co najwyżej cicho o sobie upomnieć.   Chciałbym wstęp, a raczej apostrofę do muzy napisać i streścić ją nie przesadnie, lecz względnie. Dzisiaj jednak to tylko brednie, za które zostałbym wyśmiany. Powiem, więc jedno na przekór: Modlę się o wychowanie dobre  i zdrowie polskiej oświaty.   Muza niby początek wielki. Muza niczym Courbet z jego L'Origine du monde. I tak żaden wzrok twój nie ujrzy tego upragnionego początku wszechświata. Zwracam się więc do Ciebie, tak samo mocno jak Ciebie się wypierałem, by muzo ma  zniszczyć i stworzyć to co nazywałem światem.   Zniszczyć toksyczną relację między poezją i filozofią, a przynajmniej ostudzić strudzone myśli Platona. Żeby to wszystko nie nazywać pracą. Żeby to stale wzrastało w potrzebie. Żeby zniszczyć idee stworzone w niebie.   Sceptycy unieszkodliwili tanie opowiadania romantyczne. Znikome rysy ludzkie. Wszystko wykalkulowane, etyczne. Nie chcę błagać o czyny przykryte kołdrą nihilizmu. Sam tak miałem. Wszystko tylko z ukrytą nędznie wścieklizną. I uczucia błahe narzucone bliźniemu. Trochę się cofnąć w czasie. Przeczytać Spinozę. Może ta Etyka w końcu ukorzy wysublimowane twarze pogrążone w ciągłej ocenie przez pryzmat własny. Zniszczyć i zapomnieć. Tylko śmiech  przez chorobę ukształtowany i wzgardzony jednocześnie. Jak utrzeć nosa innym i zniknąć bez śladu?   Muzo wskaż mi nadzieję kolejnego westchnienia. Nic nie warte słowa. Czyny skandaliczne, trwoga. Wszystko w przestrachu. Wszystko w oparciu o gniew. Tam gdzie mediacja wywołuje jedynie śmiech. Kieszonkowe wyliczanki. Błagam o skruchę. Nie ma miejsca na raj w miejscu, w którym  z ludzi wysysa się duszę. Sprzedajny krytycyzm. Tam gdzie najgorszy artysta góruje nad najlepszym recenzentem.      
    • @violetta egoizm i egocentryzm kontrolowany ... jestem jak najbardziej za ;) Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...