Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie nazywam już braci po imieniu


tetu

Rekomendowane odpowiedzi


rozbierali mnie
kawałek po kawałku biorąc
jak swoją

 

w bólu i osamotnieniu trzy razy
ocierałam się o śmierć
za słaba by wstać
zbyt silna by umrzeć

 

wypluwając kości
po cichu kołysałam niewinne dzieci
a szkielet rozpadał się na tysiące oczek
nawlekali

 

wówczas bezbronna
dziś nieuległa
pełna pamięci i dotyków
z prochu powstałam

 

mam imię
przeglądam się w sumieniach innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...