Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Po co ten cały bunt


Waldemar_Talar_Talar

Rekomendowane odpowiedzi

nie wkurwiaj się człowieku

po co ten cały bunt i tak

się uśmiechniesz

 

po kiego Boga drażnisz

przecież i tak z nim

nie wygrasz

 

bądź po prostu tylko sobą

nie rób z siebie 

małpy

 

swój bagaż na swoich 

plecach nieś nie

opluwaj go

 

nie denerwuj nim innych

nie podstawiaj nogi

pozwól im śnić

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iwonaroma  -  witam  -  dziękuje za przeczytanie

                             i ciepły głosik.

                                                                                                           Ciepłej nocy życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  dzięki ze zajrzałeś.

                                                                                                         Pozd.

@Dag  -  miło mi że tak odczuwasz moje pisanie -  dziękuje.

                                                                                                           Zdrówka życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  ciekawe to co napisałeś - zastanawiające

ale jak widzę i szczere - szanuje to...

Dzięki za odwiedziny - zapraszam do kolejnych.

                                                                                                                 Pozd.

                                                                                                 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tu się kiedyś wypowiadałam,

że emocje nie są logiczne (z naszego punktu widzenia przynajmniej) i nie muszą być.

Nie należy na siłę ich tłumaczyć ani tłumić.

 

Takie pytanie - "po co ten bunt?", "po co się denerwujesz?", "co to da?" wywołuje u mnie tylko jeszcze większą wściekłość.

Już nie wspomnę, że jak słyszę od postronnych skierowane w stronę np. osoby pogrążonej w żałobie słowa - "uśmiechnij się!",

to nóż mi się w kieszeni otwiera i mam ochotę prać po pysku.

 

W związku z powyższym - wiersz zdecydowanie nie dla mnie.

 

Ale pozdrawiam mimo to,

 

D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - dziękuje za szczery komentarz  - cenie to.

                                                                                                                     Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - dobra recepta -  dziękuje za czytanie oraz głosik.

                                                                                                      Dużo miłego życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nim skończy się ten świat, Chciałbym zobaczyć; Jak człowiek się rodzi I jak umiera, Spojrzeć na szczęście I ze smutkiem się zmierzyć, Poznać pierwszą miłość I pożegnać ostatnią, Nauczyć się nowych rzeczy I zamienić nimi stare, Usłyszeć "na zdrowie" I zdrowie dostać, Tańczyć do muzyki, Kiedy ta przestaje grać. Chciałbym zrozumieć tą dziwność Bycia kimkolwiek na świecie, Bez potrzeby zmartwienia O to, co powiecie. Nim skończy się ten świat, Chciałbym żyć.
    • @Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli: z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to: akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)   Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie. Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy, od amatora do najbardziej uznanych mistrzów. Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów, a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział: Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem. Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.   Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :) Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @MIROSŁAW C. to kwestia boskiej fizyki, nie kości
    • Przysługi oddane Długi spłacone Sprawy uporządkowane   Testament spisany Majątek rozdany Grób naszykowany   Kapłan wezwany Smutek wylany Żal niewypowiedziany   Msza odprawiana Rodzina zebrana Czarno ubrana   I tylko jedno pytanie   Czy kochającego Lecz nie kochanego Wpuszczą do królestwa niebieskiego?
    • @raf I dziś cuda się zdarzają     dumał se cieśla Józef z Powsina on z Marią niczym Święta Rodzina dotknąć mu się nie dawała będzie to już rok bez mała a jakimś cudem powiła syna  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...