Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mgły modlitw


Saint Germaine

Rekomendowane odpowiedzi

obudzony z błogiego snu

rykiem syreny przenikam

mgłę w której szare zjawy

uwięzione w sieci 

pędzą po złudzenia

 

minuty wloką się jak lata

godziny przekształcają w tysiąclecia

wreszcie gong ogłasza przerwę

w walce o przetrwanie

 

idąc nie patrzę na nic

ciemne okulary i słuchawki

tworzą niemal idealny kamuflaż

żeby nie dopadł mnie inny drapieżnik

 

siedząc w półmroku obserwuję punkt

ciszy która szepcze modlitwami

ludzi błagających o najgorsze

nieszczęścia dla swoich sąsiadów

 

w końcu zamykam oczy

i marzę o śnie

takim najgłębszym

i oszukuję sam siebie

 

Edytowane przez Saint Germaine (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - fantazją mi zapachniało ale co tam...raczej udany wiersz

choć trudny miejscami.

                                                                                                                                     Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...