Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

inwazja


jan_komułzykant

Rekomendowane odpowiedzi

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjai

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjaonwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjaonwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazja

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazj

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjai

inwazjainwazjainwazjainwazjainwazjainwazjain

inwazjainwazjainwazjainwazjainwaz

inwazjainwazjainwazjai

Edytowane przez jan_komułzykant (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

powiem więcej skońkretyzowana, bo początkowo miał być napis KOŃSTYTUCJA, oczywiście w kolorze, jak tutaj i z uśmiechniętym koniem na czele pochodu. No wiesz - dzisiaj nie mogę pisaać, w każdym razie sprawa może kojarzyć się z Cesarstwem Rzymskim Kaligulą itp. Skojarzenia - dowolne. Dzięki za komentarz Annie :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chyba z Syrii. No nie, to jednak nie TEN koloryt ;)

Zresztą, po części, tamtej ludności należy się szczere współczucie w związku z ich sytuacją.

Inna sprawa, że ci, którzy do Europy zawitali to nie matki z małymi dziećmi + tata,

wręcz przeciwnie, to tylko tata, do tego brat taty, a nawet wujek. A wszyscy razem

  i z osobna, to Tata+, czyli  ->i mi grant<- który przyjechał tu w celu nic nie robienia i odbierania grantów.

A jak tacie+ się nie da, to... obejrzyj co się dzieje w Szwecji - na przykład.

Dzięki @Dag, pozdrawiam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jan_komułzykant dziękuję za wyjaśnienie. Myślę że, problem tkwi w złym systemie, który tworzy lukę w ich statusie prawnym. Program asymilacji/ mobilizacji do pracy kuleje... cierpią niewinni. Winą obarczam polityków.Szanuję też Twoje poglądy. Chętnie poznaje inne punkty widzenia na te sprawy. Pozdrawiam Cię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

sprawa polega na tym, że w każdym systemie nawet najlepszym zawsze znajdą się luki. I kto jak kto, ale my, Polacy jesteśmy mistrzami w ich odnajdywaniu i omijaniu. Wiadomo - zabory, komuna wyspecjalizowała nasz naród do tego stopnia, że co byśmy nie chcieli zrobić, przekręcić, załatwić - zrobimy i załatwimy. Legalnie i nie - znamy się na wszystkim, prawda i wiemy - nie tylko z telewizji? :) Ale jak się okazuje bycie mistrzem, to nie wszystko. Dzisiaj trzeba być mistrzem świata. A my nim  nie byliśmy nigdy - zawsze ktoś nas UBiegł, no i już się zmieniliśmy nieco. Mainstream, multiCOOLti i powszechnie panosząca się w Europie poprawność i COOLtura, mam wrażenie, rozmemłała nas co nieco i to nie tylko nas, do tego stopnia, że słowo "zajebiście" przestało oburzać, zapomnieliśmy lub zaczynamy zapominać co jest normalne, co nienormalne, a co zwyczajne i przyzwoite.

Wracając do "przyjezdnych". To nie nasza, ekhm... COOLtura. To kultura bardzo stara, zasługująca na szacunek, która jednak nie uznaje kompromisów. Nic z tego na dłuższą metę, tak mi się wydaje, nie będzie. Taki przykład:

@Krakelura napisał wiersz Sentinel, zajrzyj:

https://poezja.org/utwor/172049-sentinel-czym-to-wybawić/

i obejrzyj, jak masz chęć.

Pozdrawiam.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie Dzięk @Gieesz, bo to świetny materiał dla (o ile zdobędą się, żeby obejrzeć do końca)  ślepowierzących w tzw. niezależne, ale i zależne media, niedoinformowanych lub informowanych "ideologicznie" i mniej lub bardziej zagorzałych przeciwników teorii spiskowych ( teorii których, jak się okazuje po latach, jednak "nie wyssano z palca") a także innych lemingów, płynących zgodnie z mainstreamowym nurtem.

Ale to jedno. Drugie, że należy brać własną lub wiarygodną poprawkę na to, co się widzi, bo nie zawsze to co podpowie nasz zdrowy rozsądek musi być zgodne z rzeczywistością. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Drugie, że należy brać własną lub wiarygodną poprawkę na to, co się widzi, bo nie zawsze to co podpowie nasz zdrowy rozsądek musi być zgodne z rzeczywistością." 

Staram się brać poprawkę na to wszystko:) Człowiek to taka istota co często wierzy w to co chce. Nie sądzę na przykład żeby dało się kogoś wyleczyć z bycia gejem,  to znaczy można mu pomóc psychologicznie w zaakceptowaniu Siebie itp. Może to naiwne ale zastanawiam się czasem czy ludzie z odmienną orientacją po prostu się tacy nie rodzą! Co psycholog to opinia. Co innego oczywiście to sexualizacja dzieci. Youtube jest chyba zawalony fejkami, bardziej niż mainstreamowa tv.  ( teorii których, jak się okazuje po latach, jednak "nie wyssano z palca") 

oj, jest ich sporo.

Ps, cały kanał jest extra, gościu się stara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak! no bo jak tak według siebie trochę rzecz biorąc. Wiem jakie mam preferencje że wolę babki itd i nie mam wątpliwości co do tego. Nagle ktoś przychodzi i mówi mi że, sry ale ty powinieneś się leczyć bo to nienaturalne i już.  Pewnie są różne przypadki ale założę się że są takie też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • stoję  wpatrzony w lustro  a świat  świat przechodzi obok  chciałbym  mu coś powiedzieć    może...  nawet wykrzyczeć    brak odwagi   4.2024 andrew  
    • (Na motywach powieści „Piknik na skraju drogi”, Arkadija i Borysa Strugackich)   ***   Dlaczego wylądowali? Nie wiadomo. Zostawili w powietrzu dziwnie mżące kręgi, które obejmują szumiące w nostalgii drzewa.   Które kołyszą się i chwieją w blasku księżyca albo samych gwiazd… Albo słońca... Albo jeszcze jednego słońca…   Powiedz mi, kiedy przeskakujesz płot, co wtedy czujesz? Nic? A co z promieniowaniem, które zabija duszę?   Wracasz żywy. Albo tylko na pozór żywy. Bardziej na powrót wskrzeszony. Pijany. Duszący się językiem w gardle.   Sponiewierany przez grawitacyjne siły. Przez anomalie skręcające karki.   Słońce oślepia moje zapiaszczone oczy. Padającymi pod kątem strumieniami, protuberancjami…   Ktoś tutaj był (byli?) Bez wątpienia.   Byli bez jakiegokolwiek celu. Obserwował (ali) z powodu śmiertelnej nudy.   Więc oto razi mnie po oczach blask tajemnicy. Jakby nuklearnego gromu westchnienie.   Ktoś tu zostawił po sobie ślad. I zostawił to wszystko.   Tylko po co?   Piknikowy śmietnik? Być może.   Więcej nic. Albowiem nic.   Te wszystkie skazy…   Raniące ciała artefakty o upiornej obcości.   Nastawiając aparaturę akceleratora cząstek, próbujemy dopaść umykający wszelkim percepcjom ukryty świat kwantowej menażerii   Przedmioty w strumieniach laserowego słońca. W zimnych okularach mikroskopów…   Nie dające się zidentyfikować, obłaskawić matematyczno-fizycznym wzorom.   Bez rezultatu.   *   Zaciskam powieki.   Otwieram.   *   Przede mną pajęczyna.   Srebrna.   Na całą elewację opuszczonego domu. Skąd tutaj ta struktura mega-pająka?   Pajęczyna, jak pajęczyna…   Jadowita w swym jedwabnym dotyku. Srebrzy się i lśni. Mieni się kolorami tęczy.   Ktoś tutaj był. Ktoś tutaj był albo byli. Ich głosy…   Te głosy. Te zamilkłe. Wryte w kamień w formie symbolu.   Nie wiadomo po co. Kompletnie nie do pojęcia.   Milczenie i cisza. Piskliwa w uszach cisza, co się przeciska przez gałęzie, żółty deszcz liści.   W szumie przeszłości. W dalekich lasach. W jakimś oczekiwaniu na łące…   Elipsy. Okręgi.   Owale…   Kształty w przestrzeni…   Fantomy przemykające między krzakami rozognionej gorączką róży. W strumieniu zmutowanych cząstek. Rozpędzonych kwarków…   Rozpędzonych przez co?   Przez nic.   Po zapadnięciu mroku liżą moje stopy żarzące się lekko płomyki. Idą od ziemi. Od spodu. Ich obecność to pewna śmierć.   Sprawiają, że widzę swoje odbite w lustrze znienawidzone JA.   W głębokich odmętach  schizoidalnego snu. Zresztą wszystko tu jest śmiertelne i tkliwe. Pozbawione fizycznego sensu.   (Kto chce skosztować czarciego puddingu?   Bar za rogiem stawia)   Dużo tu tego. W powietrzu. I w ziemi.   W nagrzanych od słońca koniczynach, liściach babiego lata.   Krążyłem tu wokół jak wielo-ptak. W kilku miejscach jednocześnie.   I byłem wszędzie. I byłem nie wiadomo, gdzie. Tak daleko na ile pozwala wskrzeszany chorobą umysł   Tak bardzo daleko…   Wystarczy dotknąć złotej sfery, aby się wyzbyć wstrętnego posmaku cierpienia…   Gdyby nie ta przeklęta wyżymaczka, która zachodzi śmiertelnym cieniem drogę…    (Włodzimierz Zastawniak, 2024-04-20)      
    • Powiem tak, Dziewczyno - lecz się, niekoniecznie przez pisanie. Kiedyś się udzielał Kiełbasa, czy coś takiego. To było równie prostackie i wulgarne. 
    • - A na groma ta fatamorgana... - A na groma ta fatamorgana?    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        W tym cała rzecz, że logiką płata czasami figle artystom OBRAZ, wywrócił  farby kwantem fizyki, chemii — człowieka zakrył kolorem   Ponoć w Mordnilapach właśnie zachowany czar w języku daje myślom możliwości postrzegania tego wątku w sztuce malowanej — O bok! Mózgu   Dzięki bardzo, że zechciałeś się przyjrzeć całości, jaka daje więcej pytań niż odpowiedzi, na których głównym filarem — tak mi się wydaję —  jest środkiem.   Pozdrowienia!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...