Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 (edytowane) W Los Angeles mieszka Tony, choć niedawno był kobietą, na swą prośbę przemieniony, jest mężczyzną teraz, więc to żaden problem, że był żoną. Nie przeszkadza to mężowi. Jak wiadomo związki homo są na topie, więc gotowy był pochwalić taki wybór swego żony. Jednak Tony wewnątrz jakiś miał niedobór, czuł się ciągle rozdwojony, a na koniec stwierdził wreszcie, że nic nie ma na przeszkodzie, by ogłosić, że jest pieskiem, którym pragnął bywać co dzień. Czy to komuś może wadzić, że mąż jego został teraz zoofilem, gdy się godzi rzucać piłkę na spacerach? Gdzieś w Norwegii jest dziewczyna, która ma do koni pasję, choć na imię ma Krystyna może karym koniem zwać się. Choć to trochę nie na miejscu (skandynawską ma urodę), lecz gdy biega, skacze, truchta, to uważa, że jest koniem? A gdzieś w samym centrum Polski mieszka chłopak bardzo prosty, który wysnuł własne wnioski przeglądając te nowości. I zrodziła się w nim wena, w klawiaturę zaczął stukać. Stukał długo bez wytchnienia, co wystukał będzie tutaj: Jestem wierszem, jestem wierszem! Nikt mi przecież nie zabroni. Ja podrywam, trwam i wieszczę, lepiej wierszem być niż koniem! Pragnę być na Twoich ustach, wbić się treścią w Twoje serce, nie mów mi, że to rozpusta, przecież teraz wierszem jestem. Jestem wierszem, jestem wierszem! Chociaż lubię psy i koty, wolę wierszem być, po pierwsze, a psem jakoś bez ochoty. Pragnę pieszczot Twego wzroku i bliskości Twoich myśli (tu nie będzie nic o kroku) i bym w nocy Ci się przyśnił. Jestem wierszem! Jestem wierszem!!! Chociaż kocham również konie, nie zgłupiałem przecież jeszcze. bliższy wiersz mi niźli one. Chcę cię drażnić i łaskotać, i pobudzać czasem pragnę. Gdy obnażam się w poezji, nie mam już oporów żadnych. Więc mnie wierszem nazywajcie, zapomnijcie moje imię i go więcej nie szukajcie, przecież mam tytułów tyle! Więc mnie wierszem nazywajcie mało ważne moje imię, pośród wierszy mnie znajdziecie... Jest nadzieja, że nie zginę... J e s t e m w i e r s z e m !!! Edytowane 1 Października 2019 przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji) 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No proszę! Ale Cię ubiegłem :) Dzięki za obecność. Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek.zak1 Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 (edytowane) Sylwestrze, jako wiersz, oryginalny, obrazujący zjawiska podoba mi się, natomiast jako dyskutant, wchodzisz dokładnie w opisaną przez Schopenhauera pierwszą zasadę erystyki, czyli doprowadzenie tezy przeciwnika do absurdu i wykazanie jej błędności. Temat zmiany płci może być dla wielu bolesny, a dla mnie osobiście delikatny. Pozdrawiam. Marek Edytowane 22 Września 2019 przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Marku, nie miałem zamiaru nikogo urazić. Mam taki sam szacunek dla wszystkich ludzi, niezależnie od koloru skóry, wyznawanej religii czy orientacji seksualnej. Na jego utratę z mojej strony, naprawdę trzeba sobie dobrze zasłużyć, choć przyznaję, z wiekiem staję się coraz bardziej drażliwy (wrażliwy?). Myślę, że znaczny wpływ ma na to nachalna, niezwykle agresywna propaganda i nieustanne maglowanie i modelowanie naszej płciowości począwszy od przedszkola niemal po sam grób. Po pierwsze, nie wierzę absolutnie w bezinteresowność takich działań. Po drugie, nie uważam że te działania naprawdę służą osobom, które mają problem z samookreśleniem, lub którym natura spłatała ewidentnego psikusa. Zamiast konkretnej pomocy ich problemy zostają wyciągane na powierzchnię i szeroko roztrząsane, co w przypadku wrażliwych jednostek, będących w stanie jeszcze względnie logicznie ocenić swoje położenie, musi być dotkliwie frustrujące i stresujące. Po trzecie, kreuje się fałszywe przekonanie o możliwości wyboru, co tworzy coraz większy chaos w pojmowaniu świata i obrazu człowieka w świecie, jednocześnie poszerzając rzesze, które mają problem w odnalezieniu się w nim i samookreśleniu. Ponoć homoseksualizm nie jest chorobą zakaźną. Moim zdaniem może być i pracują nad tym rzesze specjalistów, żeby rozprzestrzeniał się jak najbardziej. Pracują oczywiście za pieniądze i tak do końca nie wiadomo dlaczego, a jeśli nie wiadomo, to... wiadomo. Zwróć uwagę, jeszcze dziesięć lat temu mówiło się, że ludzi o orientacji homoseksualnej jest ok. 2-4%, czyli co najmniej dwóch na stu znajomych powinno być gejami. Ok, zgoda, ale dzisiaj mówi się już o ok. 10%! Przepraszam Cię bardzo, ale rozglądając się wokoło mam wątpliwości co do tych badań, są to raczej prognozy, które przy obecnej intensywności indoktrynacji i przy założeniu, że różnego typu orientacje seksualne można jednak zaszczepiać w ludzkiej psychice, może wkrótce stać się faktem. Jeszcze na koniec. Ludzi z zaburzeniami psychicznymi też (bo uważam, że to jest rzeczywista wartość) jest ok 4%. Czy widać jakieś szersze akcje mające na celu ułatwienie im życia w społeczeństwie? Bardzo sporadyczne. Jest też grupa ludzi, którym seksualność jest zupełnie obca. Choć identyfikują się jako mężczyźni lub kobiety, po prostu nie mają potrzeb seksualnych. Jest ich też ok 2% populacji, jeśli dobrze pamiętam. Słyszałeś coś o nich? Raczej nie są na topie. No cóż dziewictwo przestało być cnotą. Więc jeszcze raz, z całym szacunkiem dla istoty ludzkiej, dla każdego człowieka, niezależnie od tego czy jest mężczyzną, czy kobietą, czy jest zdrowy, czy chory, czy ma takie czy inne poglądy i jak poradził sobie z darem własnego życia, uważam, że nie możemy zamknąć oczu na to co się dzieję. Wątpię żeby udało się powstrzymać to szaleństwo zanim doprowadzi do jakiejś większej katastrofy, ale myślę że można próbować... no i zawsze lepiej zostać wierszem niż koniem ;) Z nadzieją, że nie dotknąłem Cię bardziej tym komentarzem niż wierszem, pozdrawiam serdecznie :) Edytowane 22 Września 2019 przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan122 Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Cudownie beztroski tekst, jak dla mnie, dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek.zak1 Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 (edytowane) Sylwestrze, polityczna otoczka, nachalna propaganda, wszechobecna poprawność polityczna są mi znane i i tutaj podzielam Twoje stanowisko. Jest to przeciągniecie wahadła ze strony stuprocentowego potępienia i penalizacji na stronę bardziej niż akceptacji. W tym całym zamieszaniu wielu ludzi,w tym polityków, chce coś zyskać, a to coś to, jak wiemy, władza i kasa. Mnie chodzi wyłącznie o sposób argumentacji, bo jestem fanem Erystyki Schopenhauera i widzę, jak kuszący jest ten sposób pierwszy, który opisałem. Sam wiersz, jego oryginalność, co dla mnie jest najważniejsze, jest przy tym świetny:). Pozdrawiam i miłej niedzieli. Marek Edytowane 22 Września 2019 przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan122 Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Każdy mający odrobinę pojęcia o koncepcji cnót, przynajmniej w "judeo-greko-chrześcijańskiej" strefie kulturowej, powinien wiedzieć, że skojarzenie dziewictwa jako cnoty i sprowadzenie cnotliwości do określonego stosunku, i prowadzenia życia seksualnego, było oznaką upadku pojmowania cnót. Jeśli obecnie dziewictwo nie jest postrzegane jako cnota, to niekoniecznie jest dobre, ale na pewno lepsze, niż sprowadzenie właściwych cech ludzkich (czyli cnót) do tego, by nie uczestniczyć w życiu seksualnym. Alasdair M. pozdrawia gorąco. A dopatrywanie się katastrofy w tym, że są ludzie, którzy, głupiej lub mądrzej, bawią się swoim ciałem mówi, wiele o poglądach osoby, mniej o świecie, względem którego ma takie, a nie inne poglądy. I mówi źle. Zwłaszcza, gdy osoba ta żyje w świecie, który coraz bardziej choruje na deficyt wody pitnej, a zmiany które najpewniej dokonuje cały czas człowiek jako gatunek sytuacji nie poprawią. No, ale to bardzo ludzkie niepokoić się transseksualistami po operacji i homoseksualistami, gdy za parędziesiąt lat możemy wyginąć. Edytowane 22 Września 2019 przez jan122 (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję i się cieszę, bo na prawdę nie chciałem nikogo urazić. Wzajemnie :) Dzięki :) No cóż, od pewnego czasu uważam, że nie ma rzeczy oczywistych. Wielkie dzięki. Również pozdrawiam Ale wiesz, że odpowiadasz samemu sobie? Nie mniej dziękuję za obecność i pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan122 Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie. Raczej jest tak, że napisałeś świetny wiersz, a potem rozprzestrzeniasz intelektualną francę, zgodnie z którą katastrofą jest to, że ktoś może dobrowolnie poddać się amputacji penisa i konstrukcji pochwy czy co się tam konstruuję. I że homoseksualizm to choroba, rozprzestrzenia się zakaźnie. No i ja, obdarzony własnym smakiem stwierdzam, że to franca. Zaczynasz sprawiać wrażenie osoby, która wykonuje ruch (pisze coś), po czym oczekuję, że inni będą wykonywali tylko takie ruchy, jakie jemu się podobają. Dziwne szachy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No cóż, dziękuję Ci za świetny wiersz, trochę mi przykro, że się nie rozumiemy, ale ustalmy, że mamy jeszcze jaką taką wolność i każdemu z nas wolno mieć własne zdanie. I niech to zdanie mówi za nas o nas, a nie atakujmy się na wzajem. Ok? Bo w tym momencie mógłbym powiedzieć, że mój komentarz przeczytałeś bez jakiegokolwiek zrozumienia (chociaż myślę, że jesteś człowiekiem inteligentnym), bez próby wejście w moje intencje (czyli z góry z negatywnym nastawieniem do mnie) i atakujesz jego autora zupełnie bezpodstawnie. Różnica poglądów nie musi wykluczać wzajemnej koegzystencji, ale musi być dobra wola po obu stronach. Miłego dnia P.S: A cytowałeś własny komentarz :) Edytowane 22 Września 2019 przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Sylwku jeszcze tylko dopowiem: Społeczeństwom obecnie na siłę wciskana jest ideologia lgtb w sposób wręcz taki jaki hitlerowcy dochodzili do władzy - czyli czysty nazizm. Ona ma znacznie głębszy cel - zniszczenie społeczeństw przez wywołanie strachu a w następstwie podporządkowanie ludzi określonej grupie przestępczej uzurpującej sobie władzę nad narodami. Jest to prawdziwa "tęczowa zaraza", którą należy zniszczyć w zanadrzu. Jeśli na wyższych uczelniach uniemożliwia się wykłady ludziom mającym inne poglądy (przykłady PW UW UJ itd..) i dyscyplinuje się wykładowców - to jest coś na rzeczy. Studiowałem w latach 70 i wtedy komuna (mimo , że walczyła z "warchołami z Radomia") dopuszczała wykłady ludzi mający inne zapatrywanie na świat. Nikt nie bał się dyskusji, dziś - kneblowanie ust, groźby itd. Młodzi ludzie studenci mają sami otwarte głowy i potrafią dobrze wybrać. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jan122 Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 @Sylwester_Lasota twoja swoboda wypowiedzi kończy się tam, gdzie ja mówię, że pleciesz bzdury. Tj. dalej możesz je pleść, nawet frędzle robić. Przecież. I dalej są bzdurami. Lub jaśniej: dalej zrobię wiele, żebyś najwyżej Ty tak myślał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oby, ale jak widzisz po powyższych kilku komentarzach, podział się pogłębia i następuje radykalizacja po obu stronach. Napięcie ciągle rośnie co w końcu może doprowadzić do wzmiankowanej przeze mnie katastrofy. I nawet opryski z kosmosu już nie pomogą. Dzięki za obecność i również pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. O! To widzę, że masz misję! Czyli jesteś misjonarzem?! Widzisz, nieco wcześniej, ja piszę o inżynierii umysłów, a Ty mi wyjeżdżasz z penisami i pochwami. Błeee... Przez Twoje komentarze przebija bardzo wysoki poziom agresji. Zawsze mnie ciekawiło jak ludzie nawołujący do tolerancji mogą być tak okrutnie nietolerancyjni. W każdym razie chyba już rozumiem skąd wzięła się Twoja frustracja. Prawdopodobnie początkowo nie zrozumiałeś dobrze wiersza, potem przeczytałeś komentarz i zrozumiałeś wiersz, chociaż nie zrozumiałeś komentarza. Tak, to może być frustrujące, ale po co od razu personalne ataki? (Też mi się zdarza zrozumieć coś opacznie, ale nie winię za to Autora) Jedyne co nimi osiągasz, to przekreślasz siebie jako czytelnika, czyli potencjalnego odbiorcę. I kto dał Ci prawo cenzurować, lub chociażby wpływać na to co ktoś inny ma pisać, mówić, czy myśleć. Kto daje Ci prawo straszyć mnie zawężeniem kręgu moich czytelników tylko do mojej skromnej osoby, ba, straszyć mnie uniemożliwieniem mi publikowania moich przemyśleń? "Lub jaśniej: dalej zrobię wiele, żebyś najwyżej Ty tak myślał.", to może tylko oznaczać próbę ograniczenia mojego prawa do dzielenia się myślami z innymi. Czyż nie? Kto Ci daje prawo straszenia kogokolwiek? Co? Oczywiście możesz robić co ci się rzewnie podoba, albo inaczej, co uważasz za słuszne, ale proszę zapoznaj się może z regulaminem tego forum. Jest tam jeden punkt, który mówi, że oceniamy i krytykujemy tutaj utwory, a nie ich Autorów. Myślę, że przekroczyłeś pewną granicę, której nie powinno się przekraczać. Zdrowia! Edytowane 22 Września 2019 przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iwonaroma Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Lepiej być wierszem niż dyskutantem :) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. O tak! Masz absolutną rację. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iwonaroma Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zdrówka też Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_Suchowicz Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jeśli się dyskutuje z ludźmi na poziomie mających inne zdanie to przyjemność a niedowartościowanych agresorów należy ignorować Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iwonaroma Opublikowano 22 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To fakt, tylko czasem się zastanawiam, po co dyskutować, jeśli obie strony mają odmienne, skrystalizowane poglądy... No chyba, że dla zabawy :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester_Lasota Opublikowano 22 Września 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Września 2019 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Osobiście nie uważam się za alfę i omegę, a rozmowy z ludźmi, często też o odmiennych poglądach, sporo wniosły i, myślę, ciągle wnoszą do mojego postrzegania rzeczywistości. Jest w tym jakiś sens, tylko, tak jak napisał Jacek, MUSI być szacunek dla adwersarza po obu stronach. Inaczej się nie da, lepiej opuścić pole czystym, niż zachlanym błotem. Sorry, że za Jacka odpowiadam :) Edytowane 22 Września 2019 przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się