Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jutro wszystko dla ciebie


23.

Rekomendowane odpowiedzi

Zrzucali mię z harfy jak słowika
ostatni poranny śpiewak w kluczu
Łapali oddechy jakby skala Scoville'a
pękła i uczucie rozlało się w brzuchu
Teraz patrzą niby milczeć, zło i cisza!
a moja rytmika wyciąga krew z uszu
I mają szczęście, bo nie słyszą dzisiaj
nocy pamięci krzyknięta w smutku.

 

Tymczasem Pan Bóg rzekł 
a ja wiem już me metafory pogniły
Na kartkę spłynął mój pech
a ty szukasz w wierszu koniczyny.

 

Jeszcze...
Niedorobioną przenośnią zabieram
nocną publikę do lasu na lament
Będą myśleć, że stoją na krzesłach
na środku miasta i przyszli na kawę
I kiedy tańczyć zaczną w promieniach
moje oczy jak słońce czarne
głupocie przestaną przyświecać.

 

Wtedy zobaczysz moimi oczami
Stoisz na polu w gównie
albo je robisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ach,  a mnie ta końcówka strasznie intryguje. Nie jest to bezmyślne postawienie paru słów, ale chciałem pozostawić to faktyczne niedorobienie wiersza. Zresztą, już w trzeciej zwrotce wszystko zaczęło się wykolejać ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...