Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

...


Milena

Rekomendowane odpowiedzi

Czekam, aż przyjdzie wiosna i roztopi lód na zastygłych dłoniach. Sny zakwitną, wychodząc na powierzchnię. Uczucia przebiją warstwę śniegu. Ptaki będą śpiewać tylko dla mnie. Nadzieja ogrzeje mnie swoimi promieniami, nie będę już musiał się chować. Nikt nie skruszy sopli dawnych nadziei, stopnieją same. Wszystkie stworzenia wyjdą, aby mnie powitać. Będę bardzo duży, ale nie wyniosły. Nie zmarnuję już ani chwili.

 

Na razie trwam we śnie zimowym. Czasem tylko budzę się z krzykiem, bo śni mi się, że zgubiłem gdzieś zapałki i nie mogę podpalić mojej lalki.

 

Potem uspokajam się, wiedząc, że to był tylko sen.

 

Wtedy przypominam sobie, że zgubiłem kukłę.

 

Znów budzę się z krzykiem. Nie zrobiłem

żadnej kukły, tak mi się tylko śniło.

 

Uspokajam się i znów zasypiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...