Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

askesis


jan122

Rekomendowane odpowiedzi

dopóki nie założysz sobie chomąta
nie zobaczysz, co możesz
mózg i reszta ciała Cię zwodzi
a pewne rzeczy przysłaniasz sobie wręcz doskonale (nigdy nie zobaczysz swojej twarzy)

 

wolność to ograniczenie
w tym sensie, że jednego nie ma bez drugiego
żeby inni Cię nie schwycili
sam musisz wziąć się w garść (jeśli będziesz bez celu, ktoś lub coś nada go Tobie)

 

skąd bierze się chcenie?
stąd, że już troszkę siebie umiesz
więc nie rozpadasz się na miliard kawałków
stąd bierze się też zniewolenie, z chcenia (nauczyli Cię czuć, że chcesz, więc wydaje Ci się, że już wiesz, czego chcesz, a nie możesz wiedzieć, co chcesz, bo zagłuszyłeś samego siebie i ciągle sobie kłamiesz)

 

prawda musi być niepewna, bo zawsze rzucasz cień
tylko idąc wąską ścieżką gdzieś wyjdziesz z błędnego kręgu
musisz zapominać swoje kroki, musisz przymykać oczy
by dojść, poczuć i opowiedzieć (już za chwilę, już, już dowiesz się, że ta zabawa jest całkiem poważna)

 

potem musisz mówić w twarz, co widziałeś (albo słyszałeś, albo o co tylko się otarłeś itd)
ludziom wielkim, ludziom Tobie równym lub lepszym i ludziom którzy są groźni zarazem
tylko wtedy nie jesteś ich uniżonym sługą, tylko wtedy służysz sobie
śmiej się, tańcz, gwiazdo!

 

2 x 2 = 4 + 93/93

Edytowane przez jan122 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam -  nie jestem pewny czy to wiersz ale co tam..

Byłem czytałem  nie przekonał mnie ....

                                                                                                                   Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Stuk stuk!   Puk puk!   Cały świat u moich stóp   A ty piękna swoje rób!   Czy zamkniesz w końcu   Ten swój głupi dziób?          
    • @andreas @iwonaroma tak. Kiedyś Skolwin był słynny na całą Polskę z produkcji szarego papieru toaletowego. Najlepsze w tym wszystkim były hałdy makulatury a tam cała literatura światowa i porno. Teraz na nabrzeżach papierni produkują kadłuby statków. Całkiem spore jednostki. 
    • Nim skończy się ten świat, Chciałbym zobaczyć; Jak człowiek się rodzi I jak umiera, Spojrzeć na szczęście I ze smutkiem się zmierzyć, Poznać pierwszą miłość I pożegnać ostatnią, Nauczyć się nowych rzeczy I zamienić nimi stare, Usłyszeć "na zdrowie" I zdrowie dostać, Tańczyć do muzyki, Kiedy ta przestaje grać. Chciałbym zrozumieć tą dziwność Bycia kimkolwiek na świecie, Bez potrzeby zmartwienia O to, co powiecie. Nim skończy się ten świat, Chciałbym żyć.
    • @Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli: z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to: akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)   Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie. Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy, od amatora do najbardziej uznanych mistrzów. Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów, a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział: Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem. Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.   Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :) Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @MIROSŁAW C. to kwestia boskiej fizyki, nie kości
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...