Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zmarłe życie


luxaeterna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na wstępie tak napiszę zwyczajnie, że ten wiersz może być smutny. Choć oczywiście, kto ma ochotę to się zapozna, kto nie to w porządku ;) Dziękuje za poświęcenie chwilki. Zapraszam do wyrażenia opinii. 

 

 

 

 

"Zmarłe życie"

 

Jesteśmy martwi,

kto by się o to martwił?

Idealnie się rozkładamy,

ciało do ciała, karta do karty jak w pasjansie.

Ostatni ruch w utraconej szansie.

Truchła nasze niczym złoto,

mienimy się blaskiem po to,

by dumnie martwe życie grać,

w trumnie na miękkim posłaniu trwać.

 

Rzekł ktoś kiedyś,;

co jest martwe umrzeć nie może,

nie wspomniał że cierpieć może.

Kajdany istnienia na wieczność całą,

pijany i struty, aż w proch obracają się wszechświata buty.

I zmarliśmy w zamiarze - że życie nas nie ukaże.

Z marzeniami, bez marzeń wraz z skończonym uczuciem wydarzeń.

Kto nas dziś odwiedzi?

Kwiat ułoży, na ławeczce posiedzi?

A może oni już też zmarli na skutek istnienia,

tak po prostu - bez pozwolenia.

 

 

 

Daria A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Marność nad marnościami i wszystko marność" - taki się nasuwa wniosek.

Twój egzystencjalny wiersz mnie zaskoczył, bo myślałam, że będzie to rodzaj trenu poświęconego konkretnej osobie. 

Tytuł "Zmarłe życie" przywiódł mi na myśl śmierć dziecka - i przez chwilę zawahałam się, czy przeczytać. Nie spodziewałam się jednak tak globalnego charakteru tekstu.

Peelkę życie musiało mocno dotknąć, skoro widzi wokół taką martwotę... Ale jednak żyjemy... :)

 

Dla równowagi dedykuję piosenkę "Jeszcze w zielone gramy":

 

 

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez WarszawiAnka
korekta (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nim skończy się ten świat, Chciałbym zobaczyć; Jak człowiek się rodzi I jak umiera, Spojrzeć na szczęście I ze smutkiem się zmierzyć, Poznać pierwszą miłość I pożegnać ostatnią, Nauczyć się nowych rzeczy I zamienić nimi stare, Usłyszeć "na zdrowie" I zdrowie dostać, Tańczyć do muzyki, Kiedy ta przestaje grać. Chciałbym zrozumieć tą dziwność Bycia kimkolwiek na świecie, Bez potrzeby zmartwienia O to, co powiecie. Nim skończy się ten świat, Chciałbym żyć.
    • @Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli: z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to: akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)   Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie. Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy, od amatora do najbardziej uznanych mistrzów. Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów, a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział: Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem. Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.   Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :) Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @MIROSŁAW C. to kwestia boskiej fizyki, nie kości
    • Przysługi oddane Długi spłacone Sprawy uporządkowane   Testament spisany Majątek rozdany Grób naszykowany   Kapłan wezwany Smutek wylany Żal niewypowiedziany   Msza odprawiana Rodzina zebrana Czarno ubrana   I tylko jedno pytanie   Czy kochającego Lecz nie kochanego Wpuszczą do królestwa niebieskiego?
    • @raf I dziś cuda się zdarzają     dumał se cieśla Józef z Powsina on z Marią niczym Święta Rodzina dotknąć mu się nie dawała będzie to już rok bez mała a jakimś cudem powiła syna  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...