Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Etat


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dokładnie, coś w tym jest. 

 

PS: Twój Albatros skojarzył mi się od razu z "Rymami o starym marynarzu" Samuela Taylora Coleridge'a. Polecam, bardzo fajna i klimatyczna opowieść o tym jakie konsekwencje niesie za sobą nieodpowiednie traktowanie albatrosów, sprzyjających żeglarzom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hehe no tak, bo w sumie, jak to Adam napisał:

 

Mówią, że senne czucie rozkoszy i kaźni

Jest tylko grą wyobraźni;


Głupi! zaledwie z wieści wyobraźnią znają

I nam wieszczom o niej bają!

 

Bywałem w niej, zmierzyłem lepiej jej przestrzenie

I wiem, że leży za jej granicą — marzenie.

 

:-)

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tytuł, zaciemnia obraz, wg mnie. Ale też i ciekawośc wzbudza. Ptak na etacie, to jak te, którym przycina się skrzydła by nie latały, a jednak... nadal są ptakami, jeno okaleczonymi. Czy zadaja pytania, przybite bezczynnością, ale i pracą. Mam mieszane uczucia. J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Justyna Adamczewska To taka improwizacja w przypływie chwili. Coś mi się urodziło w głowie i powiedziałem sobie: "A, może zapiszę to gdzieś?". No i jest. :-)

 

Pamiętam, że chyba byłem zły po jakimś zdarzeniu z pracy, stąd i tytuł.

 

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Z tej księgi pochwał*   Od światła do światła do ciebie wędruję i ono jest coraz bardziej jaśniejsze.   Położyłem głowę powyżej twoich kolan... I nic mi nie... I dam radę, ukochana...   Spójrz! Na niebo spokojne... To światło i wyblakły śnieg na szczytach - Schiara!   Łukasz Jasiński   Libro delle laudi   Di luce in luce vengo verso te, e la luce si fa sempre piu chiara.   Poso la testa sopra i tuoi ginocchi... Sto bene... Ce la faccio, anima cara...   Guarda! Il cielo e sereno... E tutta luce la neve sulle cime dello Schiara!   Patrycja Valduga   *wolne - tłumaczenie - Autor:   Łukasz Jasiński (marzec 2024)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @viola arvensis Pamiętam, że kiedyś ktoś mi powiedział, żebym nie pisał do szuflady, ponieważ to kompletnie bez sensu. Miał rację. Wiersze w szufladach są martwe, nie mają czym oddychać, nikt ich najprawdopodobniej nie przeczyta. No, może ktoś przy przeprowadzce, przenosząc biurko.    
    • @Ewelina Od razu kupił mnie początek. Reszta świetnie opisuje wspomniane formy, choć nie wszystkie, no ale nie oszukujmy się... Nie starczyłoby na nie stron w encyklopedii.
    • @Somalija Nie zmieniasz się, i bardzo dobrze. Cały czas widoczny jest u Ciebie w utworach podział na mistykę i fizyczność, często bardzo dosłowną. Super.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie tyle cierpliwość, co wytrwałość, bo proza to długi dystans, dobry początek nie wystarczy, trzeba doprowadzić czytelnika do jedynego sensownego zakończenia, które jednocześnie jest zaskakujące, a to ma miejsce niezwykle rzadko. Z pisania zazwyczaj nic nie wychodzi, ale sprawia ogromną przyjemność i to jest dla mnie najważniejsze. Dziękuję za przeczytanie i komentarz.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...