Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

W szerszeniopszczelim gnieździe


Robert/Anthony

Rekomendowane odpowiedzi

W gołębim ulu przeznaczonym na wynajem,
spółkowały pszczoły z szerszeniami.
Komitywa morderców w oparciu o umowę o dzieło.
Doskonale.


Znienacka w ulicznym gnieździe zawitał gość,
motyl nieproszony, zwiedziony efemerycznym kolażem 
zapachów miody i dziegciu
wojny i równie ulotnego pokoju,
brutalnej czułości i równie brutalnej obojętności

 

Wreszcie zjawił się klient do nienawiści,
w końcu,
bo ileż można czekać na zlecenie.

 

Jakże ten skurwiel się uchował,
trzeba było zajebać za larwy,
byłoby chociaż czym się nażreć,
i... i sjestę, wolne potem zrobić,
a tak gdy MY zapierdalamy
on wybitnie NAS wkurwia bez ustanku,
trzepotaniem tych swoich kolorowych skrzydeł

 

Ej, chłopaki - zawołał motyl.
Wypierdalaj - rzekli chórem.
Pomogę Wam - skrzydłami zbiorę więcej miodu.
Bezczelny skurwiel,
pomocnik pierdolony.
Czaicie klienta? Niszczymy chuja,
a on nam kutasem po mordzie,
pomoc oferuje.

 

10 tyś płacimy na odwłok
Bo sami nie potrafimy pacjenta zabić.
Jak on to robi, że My zaprawieni w boju
nie jesteśmy w stanie!?

 

Nie próbuj wytłumaczyć wojny.

 

PS. Pozdrawiam ze szpitala :) 

Edytowane przez Robert/Anthony (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można publikować tylko co 24h, więc wrzucę w formie komentarza.

 

Awaria cykadła

 

Wietrzne potoki obmywają liściasty kalejdoskop,

utkany z czarno szarej żelbetonowej dżungli,

poprzecinanej z rzadka setkami zielonkawych odcieni

 

Ci nieliczni, poszukujący tchnienia czystości myśli

delikatnie roztapiają swoje zastygłe spojrzenia

w tanecznej kaskadzie miejskiej flory,

 

A może sami się popsuli

skoro zawieszają wzrok?

Cykadła znów się zatrzymują

bo nienakręcone,

 

Edytowane przez Robert/Anthony (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny twór szybko wydaliłem bez cesarki. Brzydki bachor oj brzydki. Ale szybki :)

 

Pijacka kakofonia wewnątrzdialogowa

 

Pijaczyna spod budki z piwem,

zagląda wzrokiem równie niechlujnym,

co jego odzież, która jak psu z gardła wyciągnięta wygląda,

w odorze tygodniowego taniego jabola,

z promocji z tesco – nie z biedronki –

bo jest siedemnastego dnia miesiąca,

roku pańskiego, a więc, tydzień po rencie

i nieudanym remoncie ducha, ciała i mieszkania,

z MOPS'u przydzielonego i odebranego,

roku poprzedniego już nie pańskiego

bo żona z limem zawołała po Antoniego.

Nie świętego, a z urzędu w garnitur ubranego,

z emblematem policji skarbowej, która

doniosła na męża wciąż niebyłego

bo renta była na czas dziesiątego

choć dla niej tylko drobnicy dziesięcina

 

Pijaczyna zbudziła się na ławce pod blokiem,

po omacku wyciągając ostatni banknot dziesięciozłotowy,

przyozdobiony w treść wczorajszych torsji.

Nada się jakby nie patrzeć na porannego klina,

A niech to – sam Bóg i Anioł Stróż go wyklina,

tak samo jak on siebie w duchu że skończona pijaczyna.

 

I tak sobie przeklina pod nosem do ucha wewnętrznego,

choć słowa mienią się i przemieniają – wedle pijackiego

bełkotu tylko mu znanego.

 

Podatki płacić? Phroooszem bahrdzoo.

W tytoniu i alkoholu Vat jest i płacę go sporo.

Kobietę mieć? A phrooosze bahrdzooo.

Żoneczka Halinka w domu siedzi

i nic jej kuhrwaaaa nie brakuje.

Łóżko ma meble ma stoliczek jest

I na flaszeczkę flaszunię też jest.

A co kuhrwaaa powodzi się.

Tu klęknę tam siądę i teraz sobie klina pierdolnę

 

Edytowane przez Robert/Anthony (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni twór na dziś

 

Elaborat narkomański

 

Lufki fifki, riki tiki

kreski, ścieżki

smakołyki,

z zewnątrz dziki,

wewnątrz smyki,

posmakowały

narkotiki

 

Dokąd pędzisz, drogi chłopcze?

A Ty, dokąd drogie dziewczę?

 

Nie dokąd, tylko skąd.

Zarządzamy odwrót bez flar!

Edytowane przez Robert/Anthony (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...