Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ratunek


Justyna Adamczewska

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

duszko, to wiersz o przyjaźni, ale i o pochłanianiu. Mając cudzy wzrok, nie jest się w pełni sobą. Prowadzeni jesteśmy, ot tak, po prostu. Trzeba mieć niesamowitą wolę przetrwania, aby żyć tak, oraz mocno wierzyć przyjacielowi, ze nie zawiedzie, a jednak może zawieść, bo, jak wiadomo, w życiu wszystko jest możliwe. 

Dziękuję za komentarz i w ogóle za wszystko. J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justi,

czy ten sęp ma znaczenie symbolicznie, czy przypadek?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To wiersz o zaufaniu, jej braku, albo cienkiej granicy; to jak z wiarą. Czy Bóg jest i konsekwencje wiary, czy nie. Kiedy się objawia potrzeba a kiedy umyka. Potrzebne osadzenie w sobie, żeby znać odpowiedź. 

Ściskam, bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Betko, nie ma przypadków, jest przeznaczenie - ja tak uważam, wszystko jest zapisane, choć nie możemy być tego pewnymi - i już kwestia wiary. Czy czyni cuda? Może? Może jednak nie? Św. Tomasz - ten niewierny, jego czyn i odpowiedź zmartwychwstałego Jezusa. 

 

Błogosławieni, którzy uwierzyli, choć nie widzieli. 

 

Czy taka jest wiara? 

Wiar jest mnóstwo, sęp może pożarł sowę - symbol mądrości? On sam - padlinożerca, pożyteczny, acz źle się kojarzący nam, choć symbolika tego jest różna w różnych społecznościach. To tyle, betko, dzięki za komentarz. J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Rzeczywiście, takie zastąpienie własnych oczu cudzymi, może zniewalać.., a wlaściwie zawsze jest zależnością i poddaniem... Czasem jest z koneczności, ale czasem wynika ze zdominowania druga osobą, własnej pasywności lub  poczucia własnej bezwartości... Dziękuję, że uświadomiłaś mi ten aspekt, Justno, to ważne. Pozdrawiam i miłego dnia :)

Edytowane przez duszka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiersz mi się bardzo podoba. Komentarze też są super. Jednak chciałem coś dodać. Być może sowę zniewala korzystanie ze zmysłu wzroku, jednak on sam (w tym wierszu) niczego nie wymaga w zamian od sowy. Opiekując się nią darując własny wzrok sam siebie w pewnym sensie zniewala. Tak więc wers z komentarza Justyny "Wiar jest mnóstwo, sęp może pożarł sowę - symbol mądrości?" traktuję jako ciekawostkę. Jednak osobiście wiersz trafia do mnie jako wyznanie bezwarunkowej przyjaźni/miłości. Jak u mnie w "Twój Czekan" - dla peela oddanie się dla ukochanej było spełnieniem samego siebie, a nie ograniczeniem własnej wolności. :)

 

Super Justyno, nie przestawaj pisać! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuje Duszko, jak to fajnie, że udało mi się:

 

 

Życie jest życiem, różnie to bywa, zniewolony czasami chce być zniewolonym. Takie wycie o pomoc, nieumiejętność korzystania z wolności, zagubienie. Wiesz czasami ci, którzy żyli długo w odosobnieniu nie umieją korzystać z wolności, nie umieją korzystać z własnej wolnej woli. To jest przrażjajace, ale taka prawda. Kolonializm był tragedię, ale te państwa, które się spod niego wyzwoliły lub je wyzwolono, tam dopiero była tragedia. Ale to już inna sprawa, szersza, polityka i pieniądz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Godny pochwały wiersz, niestety nie pomaga odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie: czy męka Jezusa miała sens? Podczas kazania w kościele mówiono, że Jezus przyszedł odkupić nasze winy. W jaki sposób miał odkupić, skoro zamiast słuchać i naśladować, ludzie pozwolili przybić go do krzyża i skazać na okrutną śmierć? Czynienie zła było czymś tak normalnym, że nikogo nie obchodziło, natomiast słowo Jezusa budziło głos sumienia oraz poczucie występku, które chciano zagłuszyć, dlatego zamiast tego, który przyszedł nas zbawić, uniewinniono pospolitego przestępcę, przez co ludzkość pogrążyła się w jeszcze większym grzechu. A mimo to dziś prawią: „zmazał nasze winy”, po czym wracają beztrosko do niemoralnego życia. Nigdy nie mogłem tego pojąć, nikt nie potrafił mi tego wytłumaczyć, dlatego przestałem chodzić na lekcje religii i wyruszyłem w podróż statkiem, żeby na dalekim morzu odnaleźć spokój ducha, lecz go nie zaznałem nawet na krańcu świata. Nieodkupione grzechy chodzą za mną krok w krok, nie dają mi spać, jedynie śmierć może położyć temu kres. Dziś piątek przejmującego smutku i męki, zatem wylewajmy łzy nad żywotem naszym nędznym.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Ciekawa podróż bohatera przez życie, wzbogacana wspomnieniami i refleksjami, jak w życiu każdego z nas. Dwa drobiazgi:  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jeszcze nie spotkałem pijanego, który wyznałby otwarcie, iż jest pijany, a wprost przeciwnie: im bardziej pijany, tym uparciej utrzymuje, że jest trzeźwy.   To chyba jakiś specjalny wagon, gdyż przedział pierwszej klasy miał sześć miejsc do siedzenia, a przedział drugiej klasy osiem miejsc. Obecnie na większości kolei europejskich obydwie klasy mają po sześć miejsc. Ale ogólnie całkiem niezłe.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ,, Boże, mój Boże,  czemuś mnie opuścił? ,,   niedawno wołaliśmy ,, witaj KRÓLU,,  a dziś ,, na krzyż z nim,,  i ukrzyżowaliśmy Jezusa    po ludzku w bólu żali się ON szuka pociechy u Boga Ojca  zawierza się Mu całkowicie   ,, niech się stanie jak Ty  chcesz, a nie jak Ja chcę…   do końca jest Człowiekiem    umarł jak każdy z nas  to jedyna droga do domu Ojca tam nas oczekuje  idźmy do Niego z ufnością    Jezu ufam Tobie    2022 /2024 andrew  cytaty Ps. 126, Piątek  dzień męki i śmierci Jezusa
    • Wiejskie kościółki Małe, drewniane Duże, murowane Na tych poddaszach wiją gniazda jaskółki   Msze wieczorne, czy te nad ranem Na radość ślubów, na rozpacz pogrzebów Schodzą się ludzie ze wszystkich brzegów W tych ścianach modlitwy zamurowane   Blask wpada nieśmiało przez świetlik Oświetla wiernych oczy I policzki, które czasem łza zmoczy W tych oczach - mętlik   Obok kościółka, mała aleja Tłumy dusz, nie wiadomo skąd Ktoś w ich dusze ma jednak wgląd W tych duszach - nadzieja   Biją głośno kościelne dzwony Ciche łkanie przy pustym grobie Cmentarną ziemię wróbelek dziobie W tej ziemi, z tych łez, wyrosną klony   Wiejskie kościółki Ptakom - schronienie Ludziom - zbawienie Zapewnią te małe przyczółki    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...