Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Odpowiedź dla N.


Bogdan Brzozka

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ślepe szczenię, które instynktem 
pokarmu szuka,

czas - który w rzece kamienie gładzi
z wodą do spółki;
niespodziewany gość, co w Wigilię  

do drzwi zapuka,
lub dziecko wita po zimie pierwsze

wiosny jaskółki.

 

Niczym człek, w obcym mieście zbłąkany,
jak ślepe owce -  

w dobrym nastroju, będąc - czy czasem -  

pod wpływem chandry -
przemierzam -  śladem pióra znaczone
stylu manowce, 

wciąż penetrując z myśli utkane, 

rymów meandry.

Edytowane przez Bogdan Brzozka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nawojko, ja pięć tygodni temu  (tyle jestem na org - u) nie wiedziałem co to jest inwersja, rym łamany, układ wiersza abba, czy acbd, bardzo dużo dowiedziałem się od Ciebie, od Was - od Bronmusa dowiedziałem się co to limeryk ( nad morzem kości teraz grzeje, stary choleryk ;))) ), od wujka google dowiedziałem się co to haiku, miniatura poetycka, moskaliki, chłonę wiedzę jak gąbka, każdy komentarz, każda podpowiedź jest dla mnie bezcenna, ot, kiedyś napisałem dwa czy trzy wiersze, żonie spodobały się, wszedłem na portal by spróbować swoich sił. Jako muzyk, taki trochę niepokorny duch, nie lubię szufladkowania, dlatego pisząc te moje wypociny, nie w każdym wierszu dbam, by było równiutko odtąd - dotąd -podobnie grając w zespole - nieraz synkopa czy akcent zagrane w najmniej spodziewanym miejscu, nadaje utworowi koloryt i to coś. Dzięki za rady i komentarze - biorę je do serca i się nie obrażę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Dzięki za odpowiedź. A Ty myślisz, że jak ja weszłam na pierwszy portal, to wiedziałam o tym, o czym teraz piszesz? Nie, nie wiedziałam. Poza tym uczę się do tej pory.

Pisz. Będę Ci kibicować, ale nie czuję już się na siłach, aby dawać Ci jakiekolwiek rady. Zrozumiałam, że to się mija z celem. Już mi to ktoś doradził, czyli daj sobie spokój z sugestiami. Pisz tylko o odczuciach, ładne, nieładne, wywołało wspomnienie, radość, żal, smutek, a resztę zostaw. Powoli to zostawię. Mam dość. Jedni kasują teksy po moich uwagach, inni się obrażają i są złośliwi. Już to przerabiałam na innych portalach. A na co mi to szarpanie? W realu wystarczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

No właśnie - chcesz pomóc, a nie każdy docenia - to boli na pewno - a może właśnie tak jak piszesz - z pozycji kibica popatrzeć a nie sędziego - szkoda zdrowia - ja żadnych Twoich uwag nie kasowałem, każdą odbierałem jako życzliwą pomoc a nie jako prześladowanie - słońca  - tego wewnętrznego Ci życzę Nawojko - pozdrawiam.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie to nie boli. Co ma boleć? No weź? Po prostu zniechęca do komentowania. 

 

Słońce to ja wewnętrzne mam, ale chciałabym mieć co czytać na portalach, a niestety robi się coraz gorzej, bo każdy uważa, że włożenie uczucia w wiersz wystarczy, a to nieprawda. Żonie może się podobać, siostrze, bratu, ale innym niekoniecznie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nawojka - sorry - Ty w ogóle czytasz moje komentarze?   Przecież napisałem 3 czy cztery komentarze wyżej, w jakim celu wszedłem na orga - by chłonąć wiedzę - chyba wyraźnie to napisałem bez cienia agresji czy zgorzknienia - czy piekarz pozyska klientów, opowiadając, jak pyszny chleb upiecze? Myślę że nie - jak upiecze, ludziom zasmakuje, będzie miał zbyt - jeśli będzie gniot - pójdzie z torbami - ja aż tyle nie ryzykuję - dla mnie wyznacznikiem ,,sukcesu", o którym piszesz - który mógłbym osiągnąć na innych portalach -  jest np.fakt, gdy Sylwester z Bączkiem - niemal w jednej chwili - późno w nocy - zamiast spać - napisali ,,Uwielbiam Was" - (Bączek) i ,,Uwielbiam czytać Wasze komentarze'' (Sylwester) - i oto chodzi - o cudowną zabawę - serduszka są albo ich nie ma - ale - nawet takie wirtualne przyjaźnie - zostają w serduchu na zawsze.I piszesz, droga Nawojko ze mną - dlaczego więc używasz liczby mnogiej -

,,chcecie się bawić, chwalić, uśmiechać?" 

 

pozdrawiam. 

Edytowane przez Bogdan Brzozka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za liczbę mnogą przepraszam. 

Wirtualne przyjaźnie nie zdarzają się często. Tak samo jak w życiu. 

Pisz, ucz się, chłoń wiedzę

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z tym poetyckim chlebem to nie masz racji. Gniot może nie smakować, ale i tak będą chwalić, abyś pochwalił ich gnioty. Tak to działa. 

Dobrej zabawy, dobrego tworzenia. Byłam tu tylko przejazdem. 

I szczerze mówiąc żałuję. Wszędzie to samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...