Spryt

Spryt

Sterować każdy potrafi,

i oddalić się od mafii.

J.A. 

kto sterować dobrze umie

tego mafia już nie zmusi

:))

---------

Jak ktoś z mafią współpracuje,

Tego nic nie uratuje :(.

Mądrze. Dzięki Marlett. J. 

Mafia nie współpracuje,

mafia morduje.

Podstępem działa, 

by nie dać ciała.

Myśli, że ruchem kieruje, 

ale bezprawie toleruje. 

Wkrada się cicho i się uśmicho. 

tak Marku, ale wdziej uśmiech i będzie ok. :))

Miast się mafii dać omamić

Lepiej trzymać z muffinkami ;)

Cześć Don

Muffinki dobre są na wszystko,

i zwalczą mafię bardzo szybko. Dziękuję :)) 

Mafia bogata, 

używa bata, 

ten kosztuje,

a gdy mafia przeholuje, 

to może mafii urwać szyję. 

zorganizowana grupa przestępcza

wrogom wszystkie kończyny wykręca

a jeśli rządem została nazwana

jest całkowicie zalegalizowana

wtedy lepiej się w temat nie zagłębiać

Nie o rząd tu chodzi. Jestem apolityczna, Gaźniku. 

O tak, tak;

to mafii znak. 

Ja wiem. Jednak nie potrafię rozdzielić mafii od rządów. Nie chodzi nawet o nasz kraj. W Meksyku rząd jest ustalany według najsilniejszego kartelu narkotykowego. W USA czy Rosji najwięksi przestępcy ustalają wyniki od wielu pokoleń. Słynne włoskie mafie (czytałem wiele książek od Puzo) miały ogromne konszachty w polityce, policji i wszelakich innych służbach. Włochami wiele lat całkowicie sterowały w porozumieniu z... biskupami (piszę to wierny katolik). Dla mnie każdy rząd jest legalną mafią i dlatego nie sposób mi tych terminów oddzielić. 

Pablo Escobar był najpopularniejszym kolumbijskim politykiem... Można tak wymieniać do końca mojego urlopu. A mam tylko tydzień wolnego... 

Taki jest świat, sami sobie na to pozwalamy, sami pozwalamy, aby nas krzywdzono, a kto się broni, tego zniszczą. 

Dlatego trzeba realizować się w swoich pasjach. Ja na kopalni przez część ludzi jestem uważany za obiekt kpin. Jednak są ludzie, którzy mi mówią "jesteś jednym z niewielu 'maszynioków', których szanuje". Nie dbam o szacunek żadnej z tych grup. Robię swoje tak jak uważam to za słuszne i to najważniejsze. :)

Oczywiście, jeśli okaze lęk i słabość, choć o to nietrudno, bo można dostać tak łbie, ze więcej nie zniesie się. 

Nałkowska napisała "Medaliony" i jest tam opowiadanie pewnej kobiety, która przeżyła obóz Opowiadanie ma tytuł "Człowiek jest mocny"

Niestety nie czytałem. Wszystkie dzieła dotyczące obozów koncentracyjnych i łagrów strasznie na mnie wpływały. Nie jestem z tego dumny, bo sporo dobrej i potrzebnej światu literatury nie dotknąłem z powodu swoich słabości. Jednak na prawdę... Nie potrafię. Z mojej rodziny nikt nie wyszedł z obozu...

Rozumiem. 

Lepiej z mafią trzymać sztamę
niż nic nie mieć na śniadanie:)
 

mafia nie da ci śniadania,

bo ją kryje właśnie sztama.