Mówią, że

ja się nie znam nie odpowiem 

co właściwe dla bliźniego 

bo ufają ludzie bogu

w rozwój jogę dropsy ego

to jedynie co jest stałe

ścieżką kroczyć

i mieć wiarę 

Mają przeróżne wierzenia

ludzie szukający treści

każdy inne doświadczenia

inne uczucie nas pieści

Bóg lub nie bóg nasza wola

całkiem wolna, ślij mi wersy

jeśli Bóg znów mnie zawoła

wiem, nie poczuję się lepszym

Kulty cargo... święty dolar

Brigitte Bardot - bracia Koral

ja już nie wiem, kto jest dobry

jestem pewien - nie chcę wojny.

Pałac w Mosznej - piękne mienie

zamek w mosznie - potępienie

Może zakończmy dziś na tym

zanim omówimy dramaty

można owszem i cojones

przeobrazić tak w ironię

że dodając pieprz majonez

z démodé ryć w dobrym tonie

:)

Ładnie i ciekawie, jak zwykle u Cibie, Czarku. Prawdy, które głosisz w Swoich wierszach są podpowiedzią, no ten bardzo dobrze na mnie wpłynął. 

Wiersz wycisza,

choć czasami ostry jest.

Wiersz porusza duszę też,

więc twórz poeto - ja na to czekam. 

Z pozdrowieniem J. :))

Szpilki we własny zadek? 

Panie, toż to masochizm! 

starczy że życie doświadczeń

przykrych nam wcale nie skąpi ;) 

Hie, hie :D

Można i cojones racja, 

lecz jest wszak emancypacja, 

jaką Waść masz analogię 

na kobiece części rodne? 

:p

Dziękuję. Postaram się nie zawieść oczekiwań ;)

Udanej niedzieli J! 

Czarek jak zawsze, klasa w klasie.

Miłej, Czarku. :)) 

Jeden ma wrodzony talent 

i uniki wyssał z mlekiem, 

drugi tego nie ma wcale, 

każdy innym jest człowiekiem, 

a do tego rzecz istotna - 

jedna z prawd, z tych których wiele - 

trudno jest uniknąć kopa 

kiedy kopią ''przyjaciele". 

Dziękuję Liryku! 

Pozdrowienia w tą piękną niedzielę :) 

Analogii części nie ma

- zbyt skomplikowany trop.

Za to siostrę mam (tak mniemam)

czasem z niej jest fajny chłop.

;D

Haha, zacnie wybrnąłeś :)) 

Mocny wiersz Czarku. Dziękuję Ci za niego. Pozdrawiam J. 

To ja dziękuję J. Cieszę się, że moim pisaniem mogę zrobić dla kogoś coś dobrego. To niezmiernie budujące. 

Pozdrawiam serdecznie