Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bambo wraca do szkół.


Marek.zak1

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Co bym powiedziała 8fun jako dziecko, czy jako dorosła osoba? Jako dziecko pewnie bym nie zrozumiała , jako człowiek dorosły, no cóż? Dorosły świat jest bardziej dziecinny niz nam się wydaje i tyle. Ludzie potrafią nawet w ogórkach widzieć podteksty, tak to już jest.

Dzieci to świat prosty, wg dorosłych, ale dzieci są jeszcze po prostu nieskażone (oczywiście to zależy od warunków, w jakich żyją). Ale zwyczajne dzieciństwo - to dawniej trzepak, zabawy w kapsle, w bierki, w karty. Dla mnie ważna była uroda królowych na kartach Piatnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

----------------

Ale ta poprawność idzie i wiele dalej. Czy jakiejkolwiek kobiecie przeszkadzał "barman"?, że go skasowano jako niepoprawny po;litycznie i seksistowski i wprowadzoni "bar tender"?.

A Bambo - to imię jakoś  czarnoskóremu nie przeszkadza:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To są właśnie różnice językowe i kulturowe. Myślę, że barmanka nie ma z tym problemu, tak jak nie ma sekretarz :). Wmawianie komuś, że jego pojmowanie świata, bez próby zagłębienia się w podstawy, bez sięgania do korzeni, zakładanie z góry złych intencji, jest z gruntu złe, jest zubożaniem świata, jest próbą narzucenia jego jedynej słusznej wizji. Myślę, że może się, niestety udać, i zginie wiele kolejnych światów, jak wiele już zginęło wcześniej, bo były inne, słabsze, niedostosowane. Słusznie napisałeś: "Klucz to "empatia" — wczuwanie się w uczucia innych", ale tutaj, myślę, że jest podobnie jak z tolerancją, ma ona, głęboki sens tylko wtedy, jeśli działa w obie strony. Jeśli tak jednak nie działa, to w ostatecznym rozrachunku, to ta tolerancyjna, bądź empatyczna strona zostaje pokrzywdzona.

Poza tym, obawiam się, że Marek ma rację, istnieje imię Bambo i jest nadawane dzieciom płci męskiej statystycznie ze średnią częstotliwością.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Myślę, że w wierszu Tuwima większy problem dla jego krytyków stanowi nazwanie chłopca Murzynkiem niż jego imię, ale, moim i nie tylko moim zdaniem, to słowo, z kolei nie jest obraźliwe. Murzyn ≠ nigger.

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To zależy od sytuacji, gdybym oglądał grupę bawiących się dzieci np. kilkoro białych i jedno czarne dziecko z wielkim uśmiechem na twarzy, to czarne dziecko by głośno przeklęło a któryś z rodziców zapytał mnie, które to dziecko przeklęło, powiedziałbym (gdybym nie znał ich imion) "to z tym wielkim uśmiechem na twarzy" 

Edytowane przez 8fun (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jesteś bardzo "politycznie poprawny" :), ale dlaczego to akurat dziecko o ciemniejszym kolorze skóry miałoby przeklinać. hę? :) :) :)

Jeden z moich kolegów pochodzi z Zambii. Mówiąc szczerze, gdy z nim przebywam, to po prostu nie dostrzegam, że mamy innego koloru skórę. Widzę osobę, a nie w co ta osoba jest ubrana, jakiego jest wzrostu, jakiego ma koloru skórę itd., ale gdy muszę osobę opisać używam przymiotników, które tę osobę opiszą w jak najlepszy sposób. Jeśli ktoś jest niski, to nie będę opowiadał, że jego wzrost jest poniżej średniej, tylko po prostu, że jest niski etc.

Jeśli chodzi o imiona, a szczególnie nazwiska, to uważam, że nie ma, powiedzmy (bo przez chwilę zawahałem się jakiego słowa użyć) brzydkich imion czy też nazwisk. Zdarzyła mi się kiedyś taka przygoda. Jeden z pracowników firmy, w której pracuję zapytał mnie skąd jestem. Odpowiedziałem, że z Polski, wtedy on powiedział mi, że jest Portugalczykiem i zapytał, czy wiem jak ma na imię. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie wiem, na co on powiedział: "Mam na imię Chuj". Odpowiedziałem: "Miło mi cię poznać Chuj, ja mam na imię Sylwek" i zapytałem czy pisownia jego imienia jest taka sama jak w Polskim brzmieniu  tego słowa. Odpowiedział, że nie. Dalej rozmowa toczyła się już normalnie. Wcześniej pracował z Polakami, którzy wytłumaczyli mu polskie znaczenie brzmienia jego imienia, ale dla mnie, to jest po prostu jego imię i tyle. W tym kontekście nic więcej dla mnie znaczy.

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mówiąc szczerze, nie jestem fanem.

Dziś to jest raczej Wecome to Romania, niż Wecome to Poland. Wszystko się zmienia. Czy na lepsze? Nie wiem. Co do Twojego skeczu, to jeszcze jedna anegdota. Podszedł kiedyś do mnie na lotnisku jakiś mężczyzna i zapytał, czy jestem Grekiem. Trochę zaskoczony, trochę rozbawiony tym pytaniem, odpowiedziałem, że nie, że jestem Polakiem. Mężczyzna przeprosił i odszedł. Po powrocie opowiedziałem znajomemu Grekowi o całym zdarzeniu i zapytałem go "Czy ja wyglądam jak Grek", a on bez chwili wachania odpowiedział "Tak". Szczerze tym zdumiony, zapytałem "Ale dlaczego", "Bo Polacy, to mają jasne bląd włosy i niebieskie oczy", odpowidział. Powiedziałem, że to nieprawda, bo zdecydowana większoś Polaków nie jest blondynami, a on na to: "Ale większoś Greków tak myśli". No cóż, żyjemy w świecie, w którym rządzą stereotypy :)

Miłej niedzieli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

------------------------------------

Nie wiem, czy nie wynika to z kompleksów, czy traum, Murzyni byli traktowani jako gorsi i sa na tym punkcie bardzo wrażliwi. Jak wspomniałem, miałem kule kręconych włosów i jako inny, z tego powodu miałem kompleksy. Wszystko sie zmieniło, jak w którymś momencie dziewczynom ta moja kula się bardzo spodobała. Wtedy słowo ''kindzior" stało się dla mnie neutralne. Na jednym z for czytałem wypowiedzi, że kobietom w Europie bardziej podobaja się fizycznie Murzyni, niż biali, tak więc bycie Murzynem ma określone zalety, a na Tinderze to widać bardzo wyraźnie. Tak więc obecnie slowo ,,Murzyn" oznacza atrakcyjnego mężczyznę i następuje jego przewartościowanie. Świat się zmienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @OloBolo przez to mój narzeczony jest wielkim egoistą, także nie wiem czy to dobrze:)
    • @Jacek_Suchowicz w sumie to się zgadzam bo co to za wolność którą da się określić w jeden tylko sposób  Pozdrawiam 
    • @Dekaos Dondi Na mój gust aż tak, również pozdrawiam ;)
    • @Leszczym ↔Dzięki:)↔Ojej! Aż tak!→Pozdrawiam:)
    • Przekazać piękno czy zabić? Treści ukryte między wierszami. Ukazać czy pomścić? Zniknąć czy zapomnieć? To coś, co powinno się nie odzywać, a co najwyżej cicho o sobie upomnieć.   Chciałbym wstęp, a raczej apostrofę do muzy napisać i streścić ją nie przesadnie, lecz względnie. Dzisiaj jednak to tylko brednie, za które zostałbym wyśmiany. Powiem, więc jedno na przekór: Modlę się o wychowanie dobre  i zdrowie polskiej oświaty.   Muza niby początek wielki. Muza niczym Courbet z jego L'Origine du monde. I tak żaden wzrok twój nie ujrzy tego upragnionego początku wszechświata. Zwracam się więc do Ciebie, tak samo mocno jak Ciebie się wypierałem, by muzo ma  zniszczyć i stworzyć to co nazywałem światem.   Zniszczyć toksyczną relację między poezją i filozofią, a przynajmniej ostudzić strudzone myśli Platona. Żeby to wszystko nie nazywać pracą. Żeby to stale wzrastało w potrzebie. Żeby zniszczyć idee stworzone w niebie.   Sceptycy unieszkodliwili tanie opowiadania romantyczne. Znikome rysy ludzkie. Wszystko wykalkulowane, etyczne. Nie chcę błagać o czyny przykryte kołdrą nihilizmu. Sam tak miałem. Wszystko tylko z ukrytą nędznie wścieklizną. I uczucia błahe narzucone bliźniemu. Trochę się cofnąć w czasie. Przeczytać Spinozę. Może ta Etyka w końcu ukorzy wysublimowane twarze pogrążone w ciągłej ocenie przez pryzmat własny. Zniszczyć i zapomnieć. Tylko śmiech  przez chorobę ukształtowany i wzgardzony jednocześnie. Jak utrzeć nosa innym i zniknąć bez śladu?   Muzo wskaż mi nadzieję kolejnego westchnienia. Nic nie warte słowa. Czyny skandaliczne, trwoga. Wszystko w przestrachu. Wszystko w oparciu o gniew. Tam gdzie mediacja wywołuje jedynie śmiech. Kieszonkowe wyliczanki. Błagam o skruchę. Nie ma miejsca na raj w miejscu, w którym  z ludzi wysysa się duszę. Sprzedajny krytycyzm. Tam gdzie najgorszy artysta góruje nad najlepszym recenzentem.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...