Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jak powstaje sztuka?


Maria_M

Rekomendowane odpowiedzi

każda pora roku przynosi natchnienie
wiosna rozwesela a lato przypieka
gorące promienie przysyła na ziemię
by strofy chłodziły jak wezbrana rzeka
bo oczy poety zawsze widzą więcej
układają wersy w metafory deszczu
a słowa rytmicznie zanucą piosenkę
gdy muzyk melodię dopisze do tekstu

 

inni nadwrażliwcy nie piórem lecz pędzlem 
kolorują świata szarą rzeczywistość
i warstwa na warstwie jak pióra łabędzie
układają barwy paletami zmysłów
jest wiele talentów i ich właścicieli
którzy tworzą cudne wartościowe rzeczy
tak było od zawsze nikt tego nie zmieni
i niech tak zostanie by świat był piękniejszy

 

MG 19.04.2019r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza moja myśl po przeczytaniu tytułu była nie najlepsza, bo pomyślałem, że zupełnie inaczej powstaje sztuka złota, a inaczej sztuka mięsa i nie zwsze, niestety, jest w tym poezja. I, mówiąc szczerze, do wiersza przekonałaś mnie dopiero ostatnim jego wersem :). Wszystkie poprzednie traktuję jedynie jako do niego wprowadzenie.

Pozdrawiam serdecznie

Radosnych Świąt Wielkanocnych życzę :)

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maryś,

jak zawsze sprawnie, ładnie machasz słowami tworząc zgrabny wiersz. W zasadzie same ręce się składają pod oklaski. 

Tylko nie wiem czy po to jest sztuka.

Dla mnie sztuka to dotyk ducha. Kawałek prawdy, archetyp u_czucia. I w tym kawałku może być okropnie piękna, ale ja się nie znam na pięknie, więc nie ciągnę wątku. Dobrych Świąt. bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Beto :))

myślę, że muzyka, poezja, malarstwo, architektura, opera, teatr, .....  i wszystko, co moźna podciągnąć pod sztukę [nie sztukę mięsa:)] sprawia, że świat jest pięknięszy. Ale to tylko moje zdanie. Nie chcę się na ten temat rozpisywać, bo każdy kto tworzy, albo dotyka (korzysta) ze sztuki, wie o co chodzi. 

Pozdrawiam, buziaki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @OloBolo przez to mój narzeczony jest wielkim egoistą, także nie wiem czy to dobrze:)
    • @Jacek_Suchowicz w sumie to się zgadzam bo co to za wolność którą da się określić w jeden tylko sposób  Pozdrawiam 
    • @Dekaos Dondi Na mój gust aż tak, również pozdrawiam ;)
    • @Leszczym ↔Dzięki:)↔Ojej! Aż tak!→Pozdrawiam:)
    • Przekazać piękno czy zabić? Treści ukryte między wierszami. Ukazać czy pomścić? Zniknąć czy zapomnieć? To coś, co powinno się nie odzywać, a co najwyżej cicho o sobie upomnieć.   Chciałbym wstęp, a raczej apostrofę do muzy napisać i streścić ją nie przesadnie, lecz względnie. Dzisiaj jednak to tylko brednie, za które zostałbym wyśmiany. Powiem, więc jedno na przekór: Modlę się o wychowanie dobre  i zdrowie polskiej oświaty.   Muza niby początek wielki. Muza niczym Courbet z jego L'Origine du monde. I tak żaden wzrok twój nie ujrzy tego upragnionego początku wszechświata. Zwracam się więc do Ciebie, tak samo mocno jak Ciebie się wypierałem, by muzo ma  zniszczyć i stworzyć to co nazywałem światem.   Zniszczyć toksyczną relację między poezją i filozofią, a przynajmniej ostudzić strudzone myśli Platona. Żeby to wszystko nie nazywać pracą. Żeby to stale wzrastało w potrzebie. Żeby zniszczyć idee stworzone w niebie.   Sceptycy unieszkodliwili tanie opowiadania romantyczne. Znikome rysy ludzkie. Wszystko wykalkulowane, etyczne. Nie chcę błagać o czyny przykryte kołdrą nihilizmu. Sam tak miałem. Wszystko tylko z ukrytą nędznie wścieklizną. I uczucia błahe narzucone bliźniemu. Trochę się cofnąć w czasie. Przeczytać Spinozę. Może ta Etyka w końcu ukorzy wysublimowane twarze pogrążone w ciągłej ocenie przez pryzmat własny. Zniszczyć i zapomnieć. Tylko śmiech  przez chorobę ukształtowany i wzgardzony jednocześnie. Jak utrzeć nosa innym i zniknąć bez śladu?   Muzo wskaż mi nadzieję kolejnego westchnienia. Nic nie warte słowa. Czyny skandaliczne, trwoga. Wszystko w przestrachu. Wszystko w oparciu o gniew. Tam gdzie mediacja wywołuje jedynie śmiech. Kieszonkowe wyliczanki. Błagam o skruchę. Nie ma miejsca na raj w miejscu, w którym  z ludzi wysysa się duszę. Sprzedajny krytycyzm. Tam gdzie najgorszy artysta góruje nad najlepszym recenzentem.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...