Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Synteza


Rekomendowane odpowiedzi

Listy pisałem na pięciolinii

niosły je spadające gwiazdy

 

bez dokładnego adresu

były tam słowa pogubione

 

w chaotycznym biegu

nocnych błyskawic

po utrate tchu po natchnienie

 

muzyka pisała się głosem ptaków

które wznoszą przedświt słońca

 

pijąc i paląc za domem

w swoim chwilowym świata kącie

ceniłem towarzystwo mistyczne

 

wielobarwne ptasie rodowody

strumień filozof

puszystość wiewiórki

 

kot tam nie raz zagląda

by obejść się smakiem

 

 

 

Edytowane przez Liryk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa ostatnie wersy Twojego wiersza kontrastują z poprzedzającą go treścią: czasem teraźniejszym, w którym zostały napisane i ich "przyziemnością".., otrzeźwiają po poprzednim radosnym przeżywaniu głębokiej jedności (syntezy?) z Wszechświatem, dlatego opuszczam go z pewnym smutkiem i niepokojem, lecz jednak nie bez nadziei, że powrót do tej jedności jest zawsze możliwy :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Nie wątpię w to, że takim jest,, jednak zmyliło mnie umieszczenie go w czasie teraźniejszym, w odróżnieniu do reszty wiersza, co  odebrałam, jakby był on jedyną (bardzo dosłowną) pozostałością  wcześniejszego mistycznego "chwilowego świata kąta"...

Przykro mi, że nie trafiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...