Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Ty


Kilgore Monroe

Rekomendowane odpowiedzi

Czy na skróty, czy pod prąd

Czy do środka, czy też w kąt

Czy po śladach, czy na przełaj

Nie wybrałeś? Więc wybieraj!

Chcesz być z innym, czy też sam 

Jesteś ludzki, czy żeś cham

Jesteś silny, czy też słaby

Jesteś mądry, czy głupawy

Jesz już zdrowo, czy znów śmieci

Chcesz mieć kota? Wolisz dzieci?

Żyć dla siebie, czy dla innych

Czyś zwycięzcą, czy znów winnym

Czy wybrałeś? Może nie?

Więc wybieraj! Chyba że,

...ktoś ma wybrać dziś za Ciebie!

Będziesz w piekle? Chcesz być w niebie?

Tę odwagę w sobie miej!

Czy chcesz mocniej, czy też lżej...

Edytowane przez Kilgore Monroe (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj -   dobrze zacząłeś - wiersz brzmi  odważnie  prawdziwie

nie ma niewiadomych  jest o/k

Czekamy na kolejne.

                                                                                                                     Pozd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to źle napisane,

przynajmniej jeśli idzie o formę fonetyczną.

 

Trochę bardziej mi to pasuje do działu satyrycznego, niż tu,

ale być może tylko ja tak uważam.

 

Jednakże, pomimo iż zgrabnie jest ten utwór spleciony i ma w sobie dość interesujące przesłanie,

mnie osobiście nie zachwyca.

Moim zdaniem ma wydźwięk moralizatorsko-dydaktyczny i wycieka z niego sztambuchowy klimacik,

którego po prostu nie znoszę, budzi we mnie jakieś obrzydzenie. Sorry.

Nie wszystko co jest proste, jest najlepsze i jedynie właściwe, wg mnie.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

What? Nie uważasz, że przegięłaś w tym momencie?

Jakim prawem stawiasz swoją opinię wyżej od mojej, zarzucając mi jeszcze cynizm?

 

Satyra może obejmować poważne tematy, może charakteryzować się groteską, ironią,

niekoniecznie humorem sensu stricto, że o tzw. czarnym humorze nie wspomnę.

Często pisze się ją właśnie rytmicznymi ośmiozgłoskowcami z dokładnymi i jednosylabowymi rymami,

tak jak tu. Dla mnie ten utwór jest nie tyle śmieszny, co prześmiewczy, z tym, że - jak podkreślam - DLA MNIE.

 

O gustach się nie dyskutuje, więc kwestii,

dlaczego nie jestem bezwzględną fanką powyższego utworu nie będę kolejny raz poruszać.

 

Jeśli jeszcze raz odezwiesz się do mnie w tonie podobnym do przytoczonego cytatu,

to zgłoszę to Administratorowi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz w sumie to się zgadzam bo co to za wolność którą da się określić w jeden tylko sposób  Pozdrawiam 
    • @Dekaos Dondi Na mój gust aż tak, również pozdrawiam ;)
    • @Leszczym ↔Dzięki:)↔Ojej! Aż tak!→Pozdrawiam:)
    • Przekazać piękno czy zabić? Treści ukryte między wierszami. Ukazać czy pomścić? Zniknąć czy zapomnieć? To coś, co powinno się nie odzywać, a co najwyżej cicho o sobie upomnieć.   Chciałbym wstęp, a raczej apostrofę do muzy napisać i streścić ją nie przesadnie, lecz względnie. Dzisiaj jednak to tylko brednie, za które zostałbym wyśmiany. Powiem, więc jedno na przekór: Modlę się o wychowanie dobre  i zdrowie polskiej oświaty.   Muza niby początek wielki. Muza niczym Courbet z jego L'Origine du monde. I tak żaden wzrok twój nie ujrzy tego upragnionego początku wszechświata. Zwracam się więc do Ciebie, tak samo mocno jak Ciebie się wypierałem, by muzo ma  zniszczyć i stworzyć to co nazywałem światem.   Zniszczyć toksyczną relację między poezją i filozofią, a przynajmniej ostudzić strudzone myśli Platona. Żeby to wszystko nie nazywać pracą. Żeby to stale wzrastało w potrzebie. Żeby zniszczyć idee stworzone w niebie.   Sceptycy unieszkodliwili tanie opowiadania romantyczne. Znikome rysy ludzkie. Wszystko wykalkulowane, etyczne. Nie chcę błagać o czyny przykryte kołdrą nihilizmu. Sam tak miałem. Wszystko tylko z ukrytą nędznie wścieklizną. I uczucia błahe narzucone bliźniemu. Trochę się cofnąć w czasie. Przeczytać Spinozę. Może ta Etyka w końcu ukorzy wysublimowane twarze pogrążone w ciągłej ocenie przez pryzmat własny. Zniszczyć i zapomnieć. Tylko śmiech  przez chorobę ukształtowany i wzgardzony jednocześnie. Jak utrzeć nosa innym i zniknąć bez śladu?   Muzo wskaż mi nadzieję kolejnego westchnienia. Nic nie warte słowa. Czyny skandaliczne, trwoga. Wszystko w przestrachu. Wszystko w oparciu o gniew. Tam gdzie mediacja wywołuje jedynie śmiech. Kieszonkowe wyliczanki. Błagam o skruchę. Nie ma miejsca na raj w miejscu, w którym  z ludzi wysysa się duszę. Sprzedajny krytycyzm. Tam gdzie najgorszy artysta góruje nad najlepszym recenzentem.      
    • @violetta egoizm i egocentryzm kontrolowany ... jestem jak najbardziej za ;) Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...