Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Literatura w czasach HTML-u


Rekomendowane odpowiedzi

Coś w tym jest. Przypomniała mi się Głagolica, czy Cyrylica sprzed Cyrylego i Metodego czyli okrojenia, gdzie każda litera miała swoją wibrację i swoje znaczenie a pismo miało conajmniej 3 warstwy znaczeniowe. Ta ostatnia - najgłębsza, byla dostępna tylko dla kapłanów i uczonych. Niepotrzebny był słownik, żeby znależć znaczenie słowa, bo wyjaśnienie  było w samym słowie, w jego literach. 

Wystarczy zmienić na komputery :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Nie wszystko, co się rymuje, można nazwać poezją - wiadomo. Ale czy można poezją nazwać zbiór randomowych słów wyrzucanych przez program bez jakiegokolwiek wysiłku intelektualnego ze strony autora? Śmiem powątpiewać. A, przepraszam - artykuł jest o literaturze, nie poezji (znowu nie doczytałem;)), więc wszystko gra - pojęcie jest szersze. Ba - wszystko pisane się mieści.

 

Zabawy słowem zabawami słowem, ale gdzieniegdzie w zalinkowanym widzę tylko zabawę formą - co kto lubi, ja w takich przypadkach myślę tylko "ciekawe, ciekawe" i scrolluję dalej ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...