Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

przerwy z kawą


23.

Rekomendowane odpowiedzi

Kawo, którą dano mi
zimą zimno ciepłem,
gdy jeszcze myślałem
nie dostanę nic od ciebie.

 

Przykryj smutek kołdrą
śnieżnobiałej pary z biurka,
rozluźnij mą samotność
zamiast łożyć mię w pary
lecz wciąż nie ufać.

 

(tobie lub sobie)

 

Byłem pierwszy,
który pokochał twój smak
dno brzmienie goryczy
tik tak cierpkich dni.
Byłem ostatni,
który wciąż ryczy.

 

Chociaż gwarantuję,
skończę w terminarz
tylko dla ciebie, będę!
nie do spożycia.

~N.N, 15.03.19

Edytowane przez Nieznajomy Niewidzialny (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Strach podświadomy nie istnieje ;) Jak już to użyłbym nazwy lęk ;) Dlaczego pisałem o przejrzeniu treści? Bo są tam wyrazy, które teoretycznie mogłyby wybijać czytelnika z rytmu. Umysł może podświadomie podsuwać delikatniejsze/przyjemniejsze zamienniki danych słów, ale, ale nie zostało to przypadkowo stworzone ;) A jeśli chodzi o ,,elementy emocjonalno-rzeźnicze czy co tam sobie piszę", to już podchodzi pod całkiem niemiłą i niekonstruktywną krytykę ale puszczę to mimochodem. Bo przecież gdybym napisał, żebyś przeczytał moje wcześniejsze wiersze- to byłoby wyssane z palca i zbyt kosmiczne :p

P.S. Dobra treść i tak się obroniła, ale jak podchodzi się z takim nastawieniem do wiersza z masą metafor przy obrazowaniu ze skojarzeniami i więcej ,,ble ble ble" ( Nie będę pisał jaki to według mnie jest), to nic z tego nie wyjdzie, bo po prostu jest to trudny i skomplikowany wiersz, panie xTriticosecale ;) Pozdrawiam i uważam temat za zakończony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wąski umysł... Od kiedy odzew na pracę świadczył o faktycznym wyczynie? Jesteś zdecydowanie zbyt nachalny, żeby nie powiedzieć,  że masz złe intencje ;)  Ps. Jak tak się patrzyłem, to ty też nie masz zbyt dobrego odbioru i nawet nie próbujesz tego zmieniać swym ,,zgredzeniem". Tutaj to po prostu zarzucasz mi coś, w czym sam tkwisz (i wcześniej też zarzucałeś) :D

A to szło jakoś tak:

Czy muszę tłumaczyć dziadom
nie wybudzaj mnie!
Kości na swój sposób grają
każdy inaczej widzi dzień!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas @iwonaroma tak. Kiedyś Skolwin był słynny na całą Polskę z produkcji szarego papieru toaletowego. Najlepsze w tym wszystkim były hałdy makulatury a tam cała literatura światowa i porno. Teraz na nabrzeżach papierni produkują kadłuby statków. Całkiem spore jednostki. 
    • Nim skończy się ten świat, Chciałbym zobaczyć; Jak człowiek się rodzi I jak umiera, Spojrzeć na szczęście I ze smutkiem się zmierzyć, Poznać pierwszą miłość I pożegnać ostatnią, Nauczyć się nowych rzeczy I zamienić nimi stare, Usłyszeć "na zdrowie" I zdrowie dostać, Tańczyć do muzyki, Kiedy ta przestaje grać. Chciałbym zrozumieć tą dziwność Bycia kimkolwiek na świecie, Bez potrzeby zmartwienia O to, co powiecie. Nim skończy się ten świat, Chciałbym żyć.
    • @Nefretete Dzięki za wyjaśnienia, a jednak o ile znaczenie tych słów wydaje się przekonujące, dalej nie mam zdania co do przedstawionego przykładu. Bo jeśli: z gór ład — sok jej ojcom tka - jest w miarę logiczne, to: akt mocjo jej kos — dał róg z - kompletnie tej logice zaprzecza :)   Przypomniała mi się historia pewnego konkursu, gdzie wyznaczono bardzo wysoką nagrodę za stworzenie dzieła (obrazu) o powalającym temacie. Dodatkowo nikomu nie ograniczono udziału. Mógł w nim uczestniczyć każdy, od amatora do najbardziej uznanych mistrzów. Oczywiście konkurs wygrał jeden z najsłynniejszych artystów tamtych czasów, a podczas wręczania nagrody pięknie podziękował i powiedział: Nigdy nie musiałem, dlatego nie uczestniczyłem w żadnych konkursach. Postanowiłem jednak tym razem spróbować, powodowany głównie ciekawością, jak będą się między sobą ścierać, skakać do oczu i czego też mądrego, w rezultacie tych sporów, dowiodą specjaliści krytycy i jurorzy. O wygraniu nagrody nawet nie pomyślałem. Dowiedli mianowicie tego, że pierwszą nagrodę otrzymała moja 20letnia deska, na której jak dotąd mieszałem i rozrabiałem farby.   Konkluzja zatem jest jedna - wygrało nazwisko, a nie dzieło, a mistrz po mistrzowsku postanowił sobie zakpić z krytyków i jurorów :) Dlatego zastanawiam się, czy z 'mordnilapem' nie jest przypadkiem podobnie i czy ktoś się teraz z satysfakcją nie turla skręcony ze śmiechu po podłodze. ;D

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • @MIROSŁAW C. to kwestia boskiej fizyki, nie kości
    • Przysługi oddane Długi spłacone Sprawy uporządkowane   Testament spisany Majątek rozdany Grób naszykowany   Kapłan wezwany Smutek wylany Żal niewypowiedziany   Msza odprawiana Rodzina zebrana Czarno ubrana   I tylko jedno pytanie   Czy kochającego Lecz nie kochanego Wpuszczą do królestwa niebieskiego?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...