Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kelner


Marek.zak1

Rekomendowane odpowiedzi

 

W dobrej knajpie dziś pracuję,

ważnych gości obsługuję.

Jestem dla nich nikim, zerem,

bo kto może być kelnerem?

 

Oni na mnie patrzą z góry,

a ja grzecznie, tak z natury,

miły uśmiech pokazuję

i do zupy im napluję.

 

Gdy mam dosyć ich ględzenia,

wtedy pluję do jedzenia.

Wszystkim bardzo im smakuje,

a ja z tym się lepiej czuję.

 

Gdy uśmiecham się do gości,

tyle w sobie mam radości,

z bardzo prostej to przyczyny,

że skosztują mojej śliny.

 

Bądźcie mili dla kelnera,

nie traktujcie go jak zera.

a nie zjecie jego śliny,

ani innej wydzieliny.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka scena była w jednej z polskich  komedii, jak to kucharz doprawił swoją spermą danie pewnemu aroganckiemu gangsterowi. Chyba żadna filmowa scena nie miała takiego wpływuna moje zachowanie. Odtąd generalnie unikam restauracji, a do kelnerów zawsze z atencją. Zreszta do innych też, bo przeciez to niekoniecznie dotyczy kelnerów.Pzdr. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...