Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szczęście czym ty jesteś


Waldemar_Talar_Talar

Rekomendowane odpowiedzi

co to jest szczęście jak je mierzyć

czy jest zawsze czy jest wszędzie

 

gdzie go szukać a może ktoś  na

targu sprzedaje ciekawe po ile

 

co trzeba zrobić żeby zadziałało

co się stanie gdy go nie będzie

 

czy  świat stanie się mniej szczęśliwy

czy człowiek sobie bez niego poradzi

 

takie dziś o poranku przy małej czarnej

zaczęły  rozmawiać ze mną  myśli

 

 

 

 

 

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj -  ostro potraktowałeś świat - ale dużo w tym prawdy.

Dzięki że czytałeś i głosik zostawiłeś.

                                                                                                                                   Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wg mnie subiektywna ocena emocji przeżywanej vel poziom chemii w mózgu; pochodna wdzięczności.

Mam to szczęście, że mogę ją czuć coraz częściej, mimo braku zmian (zewnętrznych). Kwestia spojrzenia i nazwania - tego co ważne. Uporządkowania. Chciałam odpowiedzieć wierszem, ale dziś mi się nic nie rymuje. Ot, taka pogoda. Pozdrawiam, bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam serdecznie - miło cię widzieć - dobre te podróbki - super.

Dzięki za czytanie.

                                                                                                                                  Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antyczni i trochę późniejsi hellenistyczni Grecy stworzyli podobne 288 różnych szkół filozoficznych, i tematem chyba przeważającej większości tych szkół było poszukiwanie prawdy obiektywnej oraz metody na osiągnięcie przez człowieka szczęścia. Tak te wszystkie filozofie skwitował jednym zdaniem niejaki Warrrus czy Werrus, o ile nie mylę nazwiska. Później trochę do tego dorzucilibardziej współcześni filozofowie, ale żaden nie wynalazł uniwersalnego eliksiru na szczęście. Niestety. Trochę przykro. Trzeba samemu, po omacku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz e sumie tobsię zgadzam bo civti za wolność którą da się określić w jeden tylko sposób  Pozdrawiam 
    • @Dekaos Dondi Na mój gust aż tak, również pozdrawiam ;)
    • @Leszczym ↔Dzięki:)↔Ojej! Aż tak!→Pozdrawiam:)
    • Przekazać piękno czy zabić? Treści ukryte między wierszami. Ukazać czy pomścić? Zniknąć czy zapomnieć? To coś, co powinno się nie odzywać, a co najwyżej cicho o sobie upomnieć.   Chciałbym wstęp, a raczej apostrofę do muzy napisać i streścić ją nie przesadnie, lecz względnie. Dzisiaj jednak to tylko brednie, za które zostałbym wyśmiany. Powiem, więc jedno na przekór: Modlę się o wychowanie dobre  i zdrowie polskiej oświaty.   Muza niby początek wielki. Muza niczym Courbet z jego L'Origine du monde. I tak żaden wzrok twój nie ujrzy tego upragnionego początku wszechświata. Zwracam się więc do Ciebie, tak samo mocno jak Ciebie się wypierałem, by muzo ma  zniszczyć i stworzyć to co nazywałem światem.   Zniszczyć toksyczną relację między poezją i filozofią, a przynajmniej ostudzić strudzone myśli Platona. Żeby to wszystko nie nazywać pracą. Żeby to stale wzrastało w potrzebie. Żeby zniszczyć idee stworzone w niebie.   Sceptycy unieszkodliwili tanie opowiadania romantyczne. Znikome rysy ludzkie. Wszystko wykalkulowane, etyczne. Nie chcę błagać o czyny przykryte kołdrą nihilizmu. Sam tak miałem. Wszystko tylko z ukrytą nędznie wścieklizną. I uczucia błahe narzucone bliźniemu. Trochę się cofnąć w czasie. Przeczytać Spinozę. Może ta Etyka w końcu ukorzy wysublimowane twarze pogrążone w ciągłej ocenie przez pryzmat własny. Zniszczyć i zapomnieć. Tylko śmiech  przez chorobę ukształtowany i wzgardzony jednocześnie. Jak utrzeć nosa innym i zniknąć bez śladu?   Muzo wskaż mi nadzieję kolejnego westchnienia. Nic nie warte słowa. Czyny skandaliczne, trwoga. Wszystko w przestrachu. Wszystko w oparciu o gniew. Tam gdzie mediacja wywołuje jedynie śmiech. Kieszonkowe wyliczanki. Błagam o skruchę. Nie ma miejsca na raj w miejscu, w którym  z ludzi wysysa się duszę. Sprzedajny krytycyzm. Tam gdzie najgorszy artysta góruje nad najlepszym recenzentem.      
    • @violetta egoizm i egocentryzm kontrolowany ... jestem jak najbardziej za ;) Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...