W HURTOWNI SŁÓW

A jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem

       Czesław Niemen

 W HURTOWNI SŁÓW

przed bramą hurtowni słów

przed świtem staną tłumem

znów dzień potrzebuje słów

będą im krzykiem, szeptem

a słowa drżą o swój los

z kim dzisiaj będą, oj z kim…

gdzie dzisiaj trafią, oj gdzie...

czym dzisiaj będą, oj czym…

a może dziś będą z kimś

kto zrodzi wokół nas zło

a słów mu potrzeba dziś

by dobrem nazywać zło

może trafią na ekran

byś je  siał wolą panów

jako nasiona prawdy

jako nasiona fałszów

może będą tym szeptem

co przychodzi ostatnim

otulonym już mrokiem

dotknąć czułym wyznaniem

a słowa drżą o swój los

z kim dzisiaj będą, oj z kim…

gdzie dzisiaj trafią, oj gdzie…

czym dzisiaj będą, oj czym…

W garść nabrać słów, które nie ranią

Same pożądne, w koszyku mieć

Lecz zawsze trafiam jasną cholerę 

W zniżkach gratisach hurtu słów jest ;) 

Ciekawy, ale troche nie równy :) dobrze ze trafil do warsztatu.

może będą tym szeptem

co przychodzi ostatnim

otulony już mrokiem

dotknąć czułym wyznaniem

Coś się wyrównało?

Było  wcześniej tak:

może będą tym szeptem

co przychodzi ostatnim

wtedy gdy wokół ciemno

wtenczas jeśli kochamy

@8fun Bardzo dziękuje.

Pozdrawiam:-)

Słowo odzyskane

poturbowane , ledwo dyszy ledwo dyszy

utul słowo ,utul słowo

utul w ciszy...

Przed chwilą wróciłem z bajecznego koncertu Pani Stanisławy Celińskiej.

Pani Stanisława jest genialna.

Śpiewała dwie piosenki o słowach.

Ja, jako „hurtownik słów” czułem wtedy coś szczególnego…

Pierwsza była piosenka „Słowa”:

A potem o najważniejszym ze słów  - o słowie „wybacz.”

Pozdrawiam :-)

ciesze się badzo. Pozdrwiam . Dobrej nocy