Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Mateusz przytarł nosa Sebastianowi
Po czym ten drugi chodzi wkurzony
W złości wódeczki se polał, aż prawie ujrzał agonię
Widząc to Jessica chce pomóc ojcu, bo czas goni
Lecz po chwili wybiega z krzykiem prędko 
A on szczęśliwy, że wódki nie wylał jak uderzył dziecko

Edytowane przez Luciano Kasztanello (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Powiem tak: 

Co do opinni to nie rozumiem, proszę uszczegółowić wypowiedź. Nie wszystko widać na pierwszy rzut oka, a jeśli pani nie pojmuje zawartych tutaj metafor i odniesień nie czyni to mojej twórczości pozbawioną poezji. Ponadto pokazuje mi to że doskonale wykonałem swoje zadanie. 

Pozdrawiam Luciano

Edytowane przez Luciano Kasztanello (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rozumiem to już poprostu jest jakaś konstruktywna opinia pomagająca rozwijać mi się w mojej nowej pasji odkrytej podczas podróży tramwajem z mojego gimnazjum do domu.

Edytowane przez Luciano Kasztanello (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szczerze mówiąc forma krótkiego opowiadania nie pozwala mi na takie oddanie emocji, a swoimi dziełami chciałbym przetrzeć trochę szlaki. Osobiście uważam, że poezja stanęła w miejscu i zdecydowana większość ludzi obiera już mocno wyczerpane tematy. Przez co ich twórczość, która jest napewno bardzo głęboka i refleksyjna nic nie wnosi.

Edytowane przez Luciano Kasztanello (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie lubię tłumaczyć. Uważam że najpiękniejsze jest to w poezji, że nie każdy musi ją rozumieć. To mój pierwszy wpis i mogę nie mieć racji, że to co piszę ma jakiś sens, więc postaram się pierwszy/ostatni raz to zrobić.

Sądząc po wcześniejszych pani wypowiedziach zakładam, że wie pani co to jest 4mmc. Dodam tylko od siebie: mefedron w moich okolicach jest bardzo powszechny i łatwo dostępny. Stanowi realny problem dla osób w moim wieku, dla ich rodziców czy innych starszych ode mnie. Ponadto jest dosyć tani w porównaniu do innych substancji.

Mateusz (potocznie Mefedron) dostarczany jest drogą donosową, więc tutaj obrazuje to jedno znaczenie utarcia nosa. Drugie znaczy tyle że da mu w niedalekiej przyszłości nauczkę. Sebastian (dres) to typowy fanatyk takiego stymulantu (4mmc).

Jednym z efektów zażycia substancji jest agresja, dlatego Sebastian jest wkurzony. Co więcej widać tu aluzję do utarcia mu nosa, bo kto nie jest zdenerwowany jak zosatanie mu ,,utary nos".

W ćpuńskim pędzie zaczął pić wódkę (najpewniej z plastikowej butelki, ale to już nie ważne :) ) co spotęgowało jego odczucia i agresję. 

Zmieszanie stymulantu z alkoholem zbliżyło go do stanu agoni (cienkiej granicy do przedawkowania). 

Wydaje mi się, że reszta jest dosyć jasna. Dodam jeszcze: Jessica to popularne imię w tej grupie społecznej, nadawane dzieciom.

Sumując to wszystko Ja jako autor chciałem w sposób nie oczywisty przedstawić bardzo realny problem dotyczący ludzi w moim wieku i w mojej okolicy. Cały zabieg miał na celu zwrócić uwagę nie tych którzy są bohaterami tego tekstu (dlatego nie jest to opowiadanie napisane oczywistym językiem (przy tym wszystkim jakim prostym i mocno niepoetyckim), tylko takim żeby oni tego nie zrozumieli(gdyż ta grupa społeczna nie cieszy się zamiłowaniem do eukacji)), a adresatem są ludzie wykształceni którzy mogą realnie zastanowić się nad tym.

Wszystkiego oczywiście nie wytłumaczyłem i resztę tekstu liczę, że idzie jakoś połączyć. Zostawiam pole do popisu.

Edytowane przez Luciano Kasztanello (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Miło, że próbujesz pisać, ale dobrze by było jakbyś i coś poczytał - zauważyłbyś, że nie wszystkie błędy z tramwaju poprawiłeś.

 

 

Skoro tak uważasz, to musisz być nieźle oczytany, no ale to mi się kłóci z tym co powyżej trochę ;)

 

Ja uważam, że każdy wtórny temat można ugryźć z nienadżartej jeszcze strony (każdy ma inne widzenie świata i rzeczy wokół).

 

Co do Twojego tekstu to dla mnie to nie jest poezja nawet jeśli wziąć pod uwagę to co napisałeś w komentarzu powyżej - dla mnie to jest proza rozbita na wersy - może i proza poetycka, ale nadal proza. No ale to jest tylko moje zdanie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję, błąd poprawię. Zdarzyło mi się trochę w życiu przeczytać i naprawdę uważam,  że przypadkowo źle wciśnięte przyciski na małej klawiaturze telefonu, czy skróty myślowe stanowią tu najmniejszy problem (gdyż tekst można w każdej chwili poprawić). Faktem jest jednak to że w 15 minut napisałem coś co faktycznie niesie coś za sobą i nie jest odgrzewanym kotletem sprzed 300 lat. Mając 1/2 (pewnie jeszcze mniej 1/3) wieku przeciętnego użytkownika tego forum, dałem pole do popisu ludziom którzy lubią rozumieć to co czytają.

 

Faktycznie może wiersz to nie jest (nie posiadam jeszcze takiej wiedzy, żeby dokładnie mówić co czym jest (przyznaje)) ale wchodząc na te forum otworzyłem najbardziej popularny temat. W którym zaraz pod WIELKIM NAPISEM ,,WIERSZE GOTOWE" jest napis PROZA. Dodam jeszcze, że było to moje pierwsze zetknięcie z tą stroną (rejestracja 8 godzin temu)

 

Pozdrawiam! 

Ps.:Zostawił bym to w cholerę, bo wychodzę założenia, że nie każdy musi rozumieć. Ale naprawdę irytuje mnie jak ktoś piszę, że doskonale wie o czym to jest, a nie chce mu się sprawdzić co oznacza tytuł.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Luciano Kasztanello
Dopisałem myśli (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dobrze, że wyjaśniłeś - ja nie wiedziałem, a nawet jakbym sprawdził, to nie zajarzyłbym wyrażeń slangowych. Po to jest forum, żeby gadać o tekstach. A odgrzewany kotlet sprzed 300 też może smakować - wszystko zależy od sposobu obróbki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Akurat ten ,,Ps." odnosił się do mojej wcześniejszej dyskusji z panią Marią,

 

Po całej tamtej rozmowie doszedłem do wniosku, że jednak tak nie było. Wtedy powinienem zakończyć dyskusję i jutro wstawić coś bardziej zrozumiałego.

Edytowane przez Luciano Kasztanello (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...