Justyna Adamczewska Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 tetu, to migrena. Straszna choroba. Nie dziwię się przedstawionym w wierszu zachowaniom PEEELKI. NIe ma to tamto, jak ból przeraźliwy, to trza: Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. O! To mi coś nie pasuje z tym: To dobrze, czy źle? Pozdrowczyk. Justyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Olaboga. Koberciu. Jam nieuczona. :)) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 27 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No popatrz, dopiero teraz się przyznał/ła:) czyli mogę męsko, lub żeńskoosobowo:P i za co ja przepraszałam? że też na to nie wpadłam:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobra Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie. Stanowczo jestem przeciwko gender. :-) Od ogona po jęzor jestem kobietą. :-))) Pełnokrwistą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 27 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witaj Justyno. Tak, migrena to straszna choroba, masz rację i człek się czepi wszystkiego by sobie ulżyć;) Zastanawiam się, dlaczego Ci nie pasuje i to akurat w tym miejscu? Dla mnie jest klarownie:) Wiersz ma drugie dno, może warto pogrzebać? ;) Peelka woli ciemność, czerń, którą uczy się formułować, jest dla niej bezpieczniejsza i przynosi ulgę. Kiedy masz mroczki przed oczami można mówić o kształtach. Same się tworzą, stąd nadwrażliwość na światłokształty. Z drugiej zaś strony peelka nie chce by ktoś zapalał, bądź cokolwiek w niej rozpalał. Znowu mamy do czynienia z motywem kształtu i światła, którego bohaterka nie toleruje. To co było - blednie i tak ma być. Jest wrażliwa na pewne bodźce i zachowania i jak każdy ma swoje słabości, być może dałaby się ugłaskać i to przyprawia ją o dodatkowy, kolejny ból głowy. Takie to nadwrażliwości na światłokształty, takie bolączki;) Ale zapije się prochami i przejdzie:) Zwróć jeszcze uwagę na jedną rzecz Justyno, iż wers "jestem wrażliwa na światłokształt" to co Ci nie leży jest zupełnie osobnym wersem nawiązuje do całości, nie do konkretnego stwierdzenia. Dziękuję, że byłaś, pozdrawiam serdecznie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 27 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dobre:D Już Cię lubię:) Chociaż wąż i kobra... sama rozumiesz;) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobra Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Kurcze! Byłam do niedawna poczwarką ;-) stałam się Kobrą ;-) jaki dalszy proces przemiany? By jednoznacznie podkreślić kobiecość? :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zapytałam, poprzedazajac pytanie wykrzyknieniem Bo miewam migreny 5, 6 razy w tygodniu, ale faktycznie o tym świetle napisałas wtedy, gdy już Peelka się z lekka znieczuliła. Migrena to strach. Wczytałam się w wiersz - takie drugie dno znalazłam. Strach. Jednak sa ludzie, np. ja, którzy wolą być w strachu sami, a Pelka pisze, że jakby dwie osoby przeżywają napad migreny Peelki. O tych śliwkach... Jak to osobnym wersem? No nic, popatrzę jeszcze na Twój wiersz. On jest Twój, a ja mam inne doświadczenia z migreną. Opisałaś ja jednak świetnie. Nie uraziłam niczym, mam nadzieję? Justyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 27 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A w którym to miejscu peelka tak pisze? To bohaterka przeżywa dwie bolączki jednocześnie, migrenę i... Absolutnie mnie nie uraziłaś, pozdrawiam raz jeszcze. A tak serio miewasz migreny 5, 6 razy w tygodniu??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak. Edytowane 28 Grudnia 2018 przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 (edytowane) niestety Edytowane 28 Grudnia 2018 przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Ja wyczytałam na pierwszy rzut światło i 'męsko-miłosny'wstręt. Podoba mi się metaforyka wiersza, masz ciekawe pod tym względem, jak dla mnie, pióro. Jeju, 80%, śliwowica, czyś Ty Tetu z górskich rejonów? Bo centrum, mówię za siebie, tego trunku nie daje rady posmakować ani polubić;) Mnie te zapijane prochy zupełnie nie drażnią, jakby co. @Kobra brzmi żeńsko, ale wiadomo, płci obie. Próbowałam poszukać jak się rozpoznaje, niestety w większości tylko po ogonach;) a więc w tym nicku musisz być gender;) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetu Opublikowano 27 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Luule, niesamowicie mnie cieszy Twój odczyt. Fajnie, że wyłowiłaś ten męsko miłosny wstręt. Super. Jeśli zaś chodzi o górskie rejony, też bingo;) Dobra śliwowica nigdy nie jest zła;) Dziękuję za zatrzymanie, pozdrawiam. A Kobra nawet nie wie ile ma w "sobie" z gender:P i nie pomoże święty boże:) Pełnokrwista Kobra:) Fajna jest:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Deonix, ale nikt prochów w stanie stałym nie połyka bez popijania płynem, No oczywiście wodą, nie wódką, bo są i tacy, ale to juź inna bajka. Dla mnie to jest logiczne, zawsze proszek popijam wodą, inaczej bym nie połknęła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Cały dzień nie było mnie w domu, później miałam gości, ale dobrze, że tu w końcu zajrzałam. Dobry wiersz. Teź mam podobnie, szczególnie latem, w słoneczne dni, bez okularów ani rusz. Chronię oczy, nie dopuszczam do bólu głowy i połykania tabletek, ale rozumiem opisany przez Ciebie stan i osoby z notoryczną migreną. To jest bardzo uciążliwe. Posdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobra Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To se obmyślę jakiesik bardzo kobiece imię :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beta_b Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 Dobry tekst, doczytałam komentarze, zasadniczo zgadzają się z moich odbiorem. Ja bywam ciemnolubna, nadwrażliwa. Bliskość daje zagrożenie i odczyn alergiczny. Ale migren nie mam. Co najwyżej balansuję na krawędzi wariactwa. Wtedy wchodzę do szafy, siedzę w ciszy i ciemności. Ograniczam nadmiar bodźców. W ich ilości i stresie doszukuję się znaczenia. Pozdrawiam, bb 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ale wtedy mówi się o zapijaniu prochów, a nie zapijaniu prochami. Konstrukcja gramatyczna ma znaczenie. Sorry, Tetu, miałam się w dyskusję nie wtrącać, ale nie wytrzymuję :D Poza tym, Maryś, czy ja wiem, czy nikt nie połyka proszków bez popijania? Ludzie miecze połykają, a tabletki nie połkną ? :D Edytowane 28 Grudnia 2018 przez Deonix_ poprawki merytoryczne (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tu jest, że Peelka wspólnie z kimś przezywa napad migreny i czytelnie to napisałaś, stad mój wniosek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No no nic, kończę juz te swoje wywody pod Twoim wierszem. Na razie. J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się