Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Justyna Adamczewska Opublikowano 22 Grudnia 2018 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 ŚPIJ Pisk opon, skowyt psa, mokra ziemia, od łez i krwi, Karuś już śpi. Chciałabym zasnąć z nim, niestety, mogę tylko pomarzyć, przechadzając się po lesie, nasłuchując, czy echo szczekanie niesie. Nie. Cisza. Mały kopczyk, w nim kundelku odpocznij. 2018 r. Lipiec @Justyna Adamczewska 11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iwonaroma Opublikowano 22 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 Świetny. Myślę, że innym przypadku mogłaby mi przeszkadzać duża ilość przecinków w krótkim wierszu, jednak tutaj to zaleta. Wyznacza swoisty rytm, poza tym płacz też przerywany jest nagłymi oddechami, a po Karusiu się płacze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek Płatak Opublikowano 22 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 Wczoraj wieczorem, w strugach deszczu byłem świadkiem wypadku, w którym z powodu niefrasobliwości właściciela została potrącona piękna sunia....Chciałem pomóc, ale zaoferował się kierowca autay, które ją potrąciło. Mam nadzieję, że się wyliże.... Pozdrawiam serdecznie. Smutny i piękny utwór.. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 22 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 No smutno mi się jakoś zrobiło... sam mam psiaka i nie wyobrażam sobie żeby go nie było. Ale jeśli już kiedyś przyjdzie się nam pożegnać, to chciałbym w miejscu, o którym piszesz - w lesie, pod zielonym drzewem... Sam tekst wrażliwy i delikatny. Pozdrawiam Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 22 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 Wiersz bombarduje emocjami i to jest jego niewątpliwa zaleta. Rymy nie są tu dla mnie konieczne, ale nie ma co przerabiać, bo się silnie z wierszem zintegrowały i szkoda byłoby go popsuć. Bo jest dobry i to nawet bardzo. Serdeczności, Justyś. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 22 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 Witam - co tu można dodać chyba tylko to że szkoda psiny. Pozd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 22 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak , Iwonko, łkałam, gdy Karuś konał, był poturbowany. :((( Dziękuję. On juz za Tęczowym Mostem. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 22 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Też mam taką nadzieję. Dziękuję za wizytę pod moim wierszem. Justyna. Edytowane 22 Grudnia 2018 przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 22 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Eber, tak odejście zwierzaka boli, jeszcze on był moim przyjacielem. Mam jeszcze kota. A wiesz, jaki pech, miałam trzy koty - jeden miał juz 18 lat - umarł na raka w lipcu, drugi miał 13 lat - umarł na bałaczkę w październiku. Jakiś pech. Teraz mam tylko taką kotkę: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 22 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Szkoda, ale moze jest w lepszym świecie, gdyby przeżył, byłby kaleką. Może zdobęde się na opisanie kiedyś moich zwierzaków i ich losów, nie zawsze różowych. Dziękuję, Waldku, J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 22 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2018 @Bączek_Bączyńskii dziękuję. I tak w ogóle witam, dawoś nie był. Pozdrawiam i życzę Spokojnych Świat Bożego Narodzenia, gdyby coś... Justyna Adamczewska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 23 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiem, Deonix_, ze moje wiersze nie zawsze są "zrymowane"wg pewnych, utalonych zasad. Ty to widzisz, i cenię tę umiejętnośc u Ciebie. Zazdraszczam, eh. Ja jakoś tak idę z rymamami pod rękę, ale czasami nawet nie wiem, którą. Jakbym miała więcej rak, to dopiero by było. Probuję czasami - tak w samotności =, tylko ciii, pisać rymowane wiersze typu, tu przutoczę mojego idola, który zwsze miał równe wersy i regularne rymy K. Przrerwy-Tetmajera (moze niemodny), ale dla mnie geniusz epoki Młodej Polski; Dziękuję Lubię, kiedy kobieta Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, Kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, Gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie, I wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, Gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, Gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem, I oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania Przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania Zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, Gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to — i tę chwilę lubię, gdy koło mnie Wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie, A myśl moja już od niej wybiega skrzydlata W nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata. Kazimierz Przerwa-Tetmajer Dzięki Deonix_ Idę spać. boc to juz po 2. w nocy. Ale zamarudziłam. :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 23 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Dziękuję Wiesławie i życzę spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. :)) Justyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oj...przykro mi :-( Jak ma się tak długo zwierzaki - tyle lat, to strata każdego, to bolesne przeżycie... Ale widzę też plusy, trafiły pod dobrą opiekę na wszystkie lata i domyślam się, ze miały naprawdę dobrze u Ciebie ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A ta Twoja kotka, to istne cudeńko ;-) Super, że czarna, uwielbiam "czarne pantery" ;-) Choć czarne koty uchodzą za te, które "przynoszą pecha' - kompletnie się z tym nie zgadzam! ;-) Nie lubię przesądów, są często nieprawdziwe, a powielane odwołują się do uprzedzeń. Pozdrawiam :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Wzruszyłaś mnie tym wierszem. Od razu przypomniała mi się moja Luna, którą potrącił samochód. Niestety nie przeżyła:( Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 23 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Eber, tak miałam zwierzaków wiele. Takie przybłędy, ratowane z rąk złych ludzi itd. Wyciagane z piwnic, okaleczone, zalęknione, zagłodzone. Kocham zwierzęta. Wiesz, tu na orgu jest moje opowiadanie pt."Miłka" - przeczytaj, znajdziesz w moich utworach. Wiele zwierząt oddawałam w dobre ręce, bo miałabym zwierzyniec, a tego nie chcę. Zwierzęta nie mogą się dusić w nadmiarze i o tym wiem, ale kazde oddanie było dla mnie przeżyciem. Raczej zajmuję sie kotami. I wiesz... trochę przywykłam do patrzenia na cierpienie, bo widziałam wiele złego i dlatego jestem w stanie pomagać. Nieraz się nie udaje. Takie życie. Fajnie, ze masz psa, tez na pewno go kochasz. A co do mojej kotki, to kochana jest. Na razie sama, ale pewnie niedługo będę miała na "tymczas" - tymczasowy dom, dopóki nie znajdę stałego, nowe bidy. Pozdrowiamy - Koteńka i Justyna. :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 23 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak, Marysiu, znam wiersz o lunie, znam tez Twoją Baffi. Mam pytanie. Jak Ty to robisz, ze przytaczasz teksty dawniej napisane, jeśli sa akurat potrzebne. Wyjasnij mi, bo ja jakas niekumata jestem w tych sprawach. Dziekuję za to, ze Jesteś. :))) Piosnkę mogę: Do miłego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak mi się przypomniało, że pisałam na podobny temat. Wszystkie moje wiersze znam na pamięć, oprócz tego mam w głowie książkę telefoniczną i inne rzeczy gdzie są cyfry. Dziękuję za piosenkę :) ps. A moja kotka to Dafii :) Edytowane 23 Grudnia 2018 przez Maria_M (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No i zajrzałem... przeczytałem i oczywiście nie ma to tamto, wzruszyło... ;-) Jak się pisze o prawdziwych historiach, to zawsze przemawiają do czytelnika ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się