Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Road rage (na rondzie)


KompulsywnyPoeta

Rekomendowane odpowiedzi

 

Wkurwia mnie ten palant

Co z opóźnieniem rusza na zielonym

Jakby mu nie zależało

Na czasie. Na niczym.

Zwykle jestem spokojny

Do rany przyłóż

Ale teraz bym zajebał

Prosto w maskę jego A7

Żeby mu spadły te raybany

Śpieszę się przecież

Nie widzi że blokuje

Ruch. Życie.

Ja mówię tu

Krzyczę za miliony

Tych co za mną

Klną i naciskają

Mnie i te klaksony

Wściekle ujadają

Jakbym to ja

A przecież to on

Staje nam na drodze

Głąb. Tuman.

Zawalidroga bezrefleksyjny

I znów nie zdążymy

Złapać własnych

Myśli. Ogona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie to polskie, powiedziałby. I niestety, w tym przypadku, nie jest, to DOBRE bo POLSKIE.

Paradoksalnie, muszę powiedzieć, że wydaje mi się, że wiersz, niestety, dosyć dobrze oddaje mentalność znacznej części polskiego narodu (o! jakie nieładne słowo, omal niepoprawne politycznie), może więc lepiej - kierowcy ;)

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...