sxchrzvnowski13 Opublikowano 9 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2018 Zabrakło cię kiedy upadłemNie było cię kiedy umarłemgdy byłaś daleko Ja nie oddychałem Każda noc jest koszmarem ciągle modlę się o ranekIle gwiazdy będę trwałyMoja miłość pozostanie Moje wady jak kolec różTną żyły jak ostry nóżWszystkie moje wady poprawiam W oczach innych cały czas upadam Przepraszam moich przyjaciółwspaniałych rodzicówKtórych oszukuje jak wrógNie wiem kim jestem Błagam Boga o cud Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jemall Opublikowano 9 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2018 Dobrze, że piszesz, to czasem pomaga się odnaleźć. Próbuj dalej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2018 cenny wiersz.... obraz zmagań z samym sobą... tęsknoty...bezradności...ale i siły.. pragnienia zmiany, nadziei, wiary.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MagicQueen Opublikowano 9 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2018 Rymy nieco chaotyczne, ale z wiersza płynie szczerość. Życzę wiele radości ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się