* * *

*  *  *

biało
świt ubarwia horyzont czerwienią 
zimne krople deszczu   
wkuwają się w blade postury życia 
niebo rozsypuje się po raz kolejny 
dotyka czarnej ubogiej ziemi
jesienne złoto traci kolor
niknąc pod diamentową warstwą puchu 

świat staje się przejrzysty jednolity 
wschód i zachód słońca 
oddziela pora dnia
malując kontury w mglistej oddali

Sylwia Błeńska 24.11. 2018

To w końcu deszcz czy śnieg? 

Śnieg, mgła co sprawia że obrazy w oddali zlewają, mieszają się 

Bardzo obrazowo ukazany krajobraz, widzę go, nie jako stały niezmienny, lecz dzięki użyciu: deszczu, mglistej wilgoci, diamentowego puchu, czarnej ziemi, jesienne złoto, 

przepływa, drży, zmienia się, zamazuje. Można by było namalować obraz techniką impresjonistów.

Jeszcze link do obrazu Wschód słońca Claude a  Moneta

Robione na żywo w wiedeńskiej Albertinie. Akurat była wystawa Moneta. Uwielbiam go

Dziękuję Mario

Lubię całe serie Moneta. Jak malował ten sam widok z różnych perspektyw dnia, pory roku, jak tutaj. „Tamiza i Parlament Londyński”. 

Może i wierszem udałoby się uchwycić ten sam krajobraz, ale z różnych pór roku?

Ja również uwielbiam jego malarstwo

To prawda, malował naprawdę pięknie 

O, super! Też chciałabym zobaczyć na żywo. Ten z pociągiem jak z bajki. A taka było kiedyś rzrczywistość.

@Silver, @Patryk Robacha Podaje Wam link do wiersza Impresjonizm

Malarstwo impresjonistów jest jak dla mnie - zjawiskowe :)

Podoba mi się wiersz. Bardzo udany. Trochę zaspamowaliśmy twórczość @Silver, ale to jej wiersz wywołał takie konotacje. Ja lubię impresjonistów, ale stanowczo odpowiadam się za innym formatem sztuki. Przykład załączam 

 Panie Patryku jeśli wszystkim z nas 

podobało by się to samo byłoby stanowczo  nudno Choć przyznam że ten obraz też mi się podoba

To też jest piękne:) Patryku, tak myślę, że prawdziwa sztuka musi się podobać.

Ha,ha,ha :) mamy podobne gusta

Dziękuję:) Co to za obraz?