Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na poszukiwaniach


Koziorowska

Rekomendowane odpowiedzi

NA POSZUKIWANIACH

 


Wyrzyna mi się myśl mądrości.
Pogoda zdecydowanie nie sprzyja pocałunkom,
a już na pewno nie Miłości.

 

Nie wiem, gdzie mogę kupić duszę – praktyczną,
w miarę tanią. Mówisz, żebym poszukała
w lombardach.

 

Coś niedobrego dzieje się z moimi zmysłami –
ostatnio odmawiają posłuszeństwa.
Jak myślisz, przeciw czemu się buntują?
Za co się na mnie obraziły?

 

Skrzy się czerwony śnieg,
topi w moich dłoniach.

 

Gdzieś po drodze zgubiłam serce.
„Poszukaj w Biurze Rzeczy Znalezionych” – radzą wszyscy.
O, jest! Moje ogromne, przeczulone,
zbyt mocno kochające.
No, przytul się do mnie, tak dawno się nie widzieliśmy!

 

Idę dalej – tym razem na poszukiwanie przyjaciół.
Nikt nie wie, jak mi pomóc.
„Uwaga, uwaga! Szukam przyjaciela!” – szepczę donośnie,
stąpając środkiem ulicy.
„Zajrzyj do Sklepu z Przyjaciółmi” – podpowiada mi ktoś obcy.
Nie dodaje jednak, gdzie taki sklep się znajduje…
Błąkam się, brodzę ulicami miasta…
Następnego dnia dociera do mnie,
że zostałam oszukana.
Jest wprawdzie Sklep z Wrogami, ale z Przyjaciółmi
już nie! Teraz rozumiem, dlaczego tak łatwo
zrobić sobie wroga.

 

Wracam do domu, a w salonie dostrzegam Boga.
Siedzi sobie wygodnie w moim fotelu
i uśmiecha się dobrotliwie.
„Nie szukaj przyjaciół w sklepach” –
przemawia ciepłym, łagodnym głosem.
„Otwórz swoje serce,
a na pewno ktoś znajdzie w nim schronienie.
Przyjaciela nie kupisz, nie ma tak łatwo.
Na przyjaźń trzeba mocno zapracować”.
Tak, Panie Boże – teraz wszystko rozumiem,
wszystko jest jasne…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby proste, bo przecież mówi się, że prawdziwej przyjaźni czy miłości nie kupisz. Najbardziej podoba mi się to zestawienie kwestii sklepu z przyjaciółmi i z wrogami, w sensie łatwości 'nabywania'. Co do wrogów, to nawet nie wiem czy to mógłby być sklep, bo przecież ich się nie kupuje, są chyba dodawani w gratisie. tylko nie wiem do czego. W sklepie z sukcesem? Pomyślnością? 

Zgadzam się też z Jankiem, dla mnie też wystarczyłoby urwać w tamtym miejscu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...