Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

DROHOBYCZ. RÓWNOGŁOSY


Rekomendowane odpowiedzi

 

Introdukcja 


"Drohobycz i Drohobycz - 
co ty w ogóle widzisz w tych Żydkach?" 

mamrze z Zaświatów Mama - 

skromna kopistka metryk 
ze Zgrupowania Żegota 

Sekwencje

Zapach driady, czyli powietrza 
jest wonią babiego lata, 
albo przekwitłych lip... 
Która to już będzie jesień 
w Pana Schulzowym Drohobyczu? 

Cynamonowe sklepy próchnem się 
świecą, a wtedy wielkogłowi 
przechodnie na ulicach 
z połamanych ekierek zerkają 
pod suknię antylopy z pejczem 

Przypomni sobie młodzieńczy 
listopad swój żar o zmierzchu 
podchmielonym, gdy słońce niby 
pomarańczówka rozświetli, 
naświetli Koheletowe winnice 

Pana B. Schulza Miasto Za- 
czarowane ma głodomora szare 
policzki i jak Irenka - polska 
dziewczynka oczy wydłubane 
przez nieznanych złoczyńców 

Mała ojczyzna Pana Brunona S. 
na tyle duża, że serce zmieści 
w karpackiej nostalgii spoza 
złotozielonego widnokręgu 
powietrza przesyconego naftą 

Skrzenie się słońca w liści 
odcieniach podobnym lusterkom 
z wypolerowanych metali 
Nostalgią tęskni Drohobycz 
odwiecznego Żyda Tułacza 

Ta ciepła drohobycka noc: 
sucha, trzeszcząca pasi- 
konikiem w podcieniach ulic 
"Krokodylopodobnych" 
i ciemnogranatowych smugach 

W Drohobyczu jesień psycho- 
deliczna: bez-państwowo 
polska a staro-zakonnie 
rusińska z nalotem pleśni 
i pentagramem robactwa 

Kirkut betonem zalany, 
pod nim szczątki, nie 
wszystkie męczeńskie. Wielu 
pomarło w pokoju Bożym 
Mesjasza nie doczekawszy

 

Edytowane przez befana_di_campi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...