Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Obolała pamięć


Koziorowska

Rekomendowane odpowiedzi

OBOLAŁA PAMIĘĆ

 


Wróciłam z wycieczki na strych
z naręczem lepszych dni
i grubą księgą pod pachą.
Wolumin przypominał muzealny okaz,
był kolekcją dawnych czasów.
Zwróciwszy przeziębione serce ku palenisku,
a duszę porzuciwszy gdzieś w korytarzu,
rozsiadłam się wśród przeszłości.
Otworzyłam album na początku życia,
kiedy wszystko było czarne bądź białe –
ze zdjęcia śmiała się dziewczynka
o mojej twarzy
i krzywych nogach.
Potem nadeszła pora na rodziców
i resztę rodziny…
Kurz kleił się do myśli,
pamięć rozbolała na dobre.
Spęczniała łza spadła z łoskotem
na najstarsze wspomnienie,
kiedy mnie jeszcze nie było.
Babciu, dziadku, mamo, tato – gdzie jesteście,
skoro widzę Was przed sobą
całych, zdrowych i całkiem szczęśliwych?
Rozumiem, to tylko zdjęcie…
Zatrzaskuję klaser dawnych sekund,
nagle ktoś puka…
Biegnę otworzyć…
O, przyszłości, jesteś wreszcie!
Przepraszam, ale zebrało mi się na wspomnienia…
Wybaczysz mi? Nie gniewaj się,
mam już tylko ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawie, ale denerwują okrutnie dwa zwroty. Mianowicie zwróciwszy porzuciwszy. To jakoś sztucznie brzmi w moim odczuciu. 

"Za dużo cukru w cukrze".

Albo inaczej za dużo środków stylistycznych. 

I tak to wypiłem za słodką herbatę ;) pozdrawiam

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ~~ Z cocktailu codziennych zdarzeń zbyt rzadko wyławiamy cząsteczki szczęścia, przemykającego cichcem obok nas. Strumienie burzliwego natłoku myśli tworzą bariery dla zaistnienia intuicyjnych zachowań, zdecydowanie pomocnych we właściwych wyborach naszego tu i teraz .. Czas pofolgować sobie w pogoni za - no właśnie - za czym; co bardziej cenne od .. ~~
    • @MIROSŁAW C..Są 2 szkoły - moja tutaj akurat lepsza !! @violetta Dobry ogrodnik z duzą dozą cierpliwości plus mega aparycją i małą wyobraźnią zawsze w cenie ;)) Też tutaj poznałem Francuzkę - ale wiesz kłopot, bo tylko sex ://
    • Tego pamiętnego dnia, musiałem jakoś zareagować z uwagi na powstałą sytuację. Tym bardziej, że facet stał. Lecz niestety nie tylko. I w tym cały problem, gdyż poza staniem, ogarniał lustrującym wzrokiem, to co widział przed sobą. Pomyślałem, że nie mogę sprawy pokpić, tylko do dziwaka zagadać, by w ten sposób przerwać, jakże haniebny proceder. Widziałem przecież, że mogą być jeszcze bardziej, jeżeli nie otrzymają pomocy. Dlatego podszedłem do stojącego i grzecznie zapytałem:   –– Po cholerę pan tu stoisz? –– Nie. Tylko patrzę na nią. –– Panie, w tym cały problem. Zapewne pan przesadnie pochwaliłeś wygląd. Każesz jej uwierzyć, że jest piękna. –– Chwila… kto? –– Pan nie strugaj wariata, bo zapewne od dawna nie musisz. Za chwile po nią przyjadą, wrzucą, zamkną i wtedy biedna zobaczy, jak jest prawda. –– Jaka biedna? –– No co pan z takim odlotem intelektualnym, do tylnego przodu. Jak jaka biedna? Trochę przewidywania następstw swoich działań, panie molestujący wzrokiem. –– Przewidywania następstw? A niby wobec kogo? Przecież tu nikogo nie ma, oprócz nas. –– Pan tak na poważnie pytania z odpowiedzią nie łączysz ? No jak to wobec kogo? Wobec sterty. –– Tej tutaj na którą patrzę? –– O właśnie tej, niemiłosiernie panie patrzący. Wreszcie pan kumasz co nieco. –– Ale… –– Ale srale, kupy małe. Tu trzeba człowieczeństwem empatycznym spojrzeć. Spójrz pan, coś narobił. Nie wstyd panu? Jak im teraz trudno posegregować umysły. Są przez pana zupełnie zmieszane.              
    • Nie umiem chyba w język filmu Wypada znać się trzeba przegryźć Ten jeden głębszy czymś soczystym Ostatni lot barowej ciemki Ostatnie tango na chodniku A w nas kitwaszą się domysły
    • @Dared pozdrawiam cię:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...