Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

koszmar


Violetta Marszałek

Rekomendowane odpowiedzi

obudził mnie własny krzyk

zabierający nadzieję koszmar

plątał się po głowie

przeszywał mnie na wskroś

a wiatr szumiący za oknem

nie był w stanie go zagłuszyć

lęk towarzyszył mu uparcie

ściskając gardło grubym łańcuchem

łzy napływały do oczu

lęk chciał uwolnić się z ust

prosząc o pomoc ciszę

otaczającą mnie z każdej strony

a mrok muskając policzki

próbował stłumić strach

przed snem

który stawał się rzeczywistością

Edytowane przez Violetta Marszałek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własny krzyk

zabierający nadzieję koszmar

plątał myśli 

przeszywał na wskroś

a wiatr jęcząc na wpół otwartym oknem

potęgował lęk

i ściskał uparcie

za gardło grubym łańcuchem

a w oczach nabiegłych krwią 

myśl ostatnia nim zasnę 

 

" przeczytać jeszcze jedną kartkę" 

 

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@jan_komułzykant

Faktycznie troszkę za dużo tego mnie/moje, już poprawione :)

Puenta może nie jest zaskakująca, ale taką miałam wizję, taki miał być przekaz.

Dopiero zaczynam swoją większą przygodę z poezją, wiec moje wiersze nie są na wysokim poziomie, uczę się :)

Pozdrawiam również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...